Asensio coraz bliżej pozostania
Marzeniem Marco Asensio jest kontynuowanie kariery w Realu Madryt. Hiszpan chce czuć się ważną postacią w zespole i pomimo ofert z kilku europejskich klubów, jego priorytetem na kolejne lata jest dalsza gra na Santiago Bernabéu. Latem atakujący był na wylocie, ale potrafił odwrócić swoją sytuację.
Fot. Getty Images
Marco Asensio jest jednym z siedmiu piłkarzy, których kontrakty wygasają wraz z końcem obecnego sezonu. Na ten moment pewne jest jedynie, że po 30 czerwca swojej kariery w Realu Madryt nie będzie kontynuował Mariano Díaz. Pozostała szóstka powoli szykuje się do rozmów z klubem w celu podjęcia ostatecznych decyzji. Niektórzy z nich pokazali się z niezłej strony na przestrzeni ostatnich tygodni i pomogli zespołowi w starciach z Villarrealem, Athletikiem czy Atlético.
W kwestii Hiszpana sytuacja jest jasna – atakujący chce pozostać na Santiago Bernabéu i dalej grać w klubie, który był jego marzeniem od dzieciństwa. Marco czuje się madridistą od samego początku swojej przygody w Realu i nic w tej kwestii się nie zmienia. W ostatnich miesiącach musiał zmierzyć się z wieloma trudnymi momentami, ale swoimi dobrymi występami na boisku coraz bardziej pracuje na nową umowę i miejsce w drużynie na kolejne lata. Jego notowania rosną, a on sam coraz częściej pojawia się w najbardziej kluczowych spotkaniach.
Klub już przedstawił Marco ofertę przedłużenia umowy. Hiszpan ma nowy kontrakt na stole, ale propozycja działaczy nie jest jedyną, jaką otrzymał. Wiele klubów z najwyższej europejskiej półki również chciałoby mieć 27-latka w swoich szeregach. Jego agent, Jorge Mendes, wysłucha wszystkich propozycji, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że priorytetem piłkarza jest pozostanie w klubie ze stolicy Hiszpanii.
Cała sprawa powinna rozwiązać się w ciągu następnych dwóch, trzech tygodni. Asensio zna swój status i chce czuć się ważną postacią w zespole prowadzonym przez Carlo Ancelottiego. Pieniądze są drugorzędną kwestią dla Hiszpana i na spotkaniu z przedstawicielami jedyną problematyczną kwestią może być rola piłkarza w zespole, a nie jego pensja czy długość umowy. Marco chce czuć się dobrze przede wszystkim pod względem sportowym.
Jeszcze jakiś czas temu przedłużenie kontraktu przez 27-latka było mało prawdopodobnym scenariuszem, ale ten ciężko pracował i potrafił odwrócić swoją sytuację. Na początku sezonu nie cieszył się zaufaniem ze strony Carletto, jednak teraz Włoch coraz częściej posyła go do boju w kluczowych momentach. Asensio zanotował bardzo dobre wejście w pucharowej konfrontacji z Villarrealem, a to poskutkowało pierwszym składem w meczu z Athletikiem.
Na ten moment Hiszpan wystąpił w 12 spotkaniach La Ligi, ale tylko trzy razy wychodził na murawę od pierwszej minuty. W sumie rozegrał 319 minut, zdobył jedną bramkę i zanotował trzy asysty. W Pucharze Króla zagrał we wszystkich trzech meczach, gdzie zagrał 160 minut. Do tego dołożył sześć występów w Lidze Mistrzów (cztery razy wchodził z ławki) oraz dwa w Superpucharze Hiszpanii.
Asensio nie gra tak dużo, jakby chciał, ale i tak znacznie więcej, niż można było spodziewać się latem, gdy był praktycznie na wylocie. Teraz jego sytuacja wygląda zupełnie inaczej i Ancelotti powoli otwiera mu drzwi do pozostania w Realu Madryt. Mimo trudnych momentów Marco nie poddał się i teraz chce wykonać kolejny krok w przód.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze