MARCA: Real obojętny na oskarżenia Gila Marína
Królewscy nie zareagują na słowa współwłaściciela Atlético. Gila Marín publicznie oskarżył wczoraj arbitrów o sędziowanie pod Real Madryt, który nie zamierza wchodzić w te gierki, ponieważ uważa je za próbę odwrócenia uwagi od fatalnego sezonu w wykonaniu rywali.
Fot. twitter.com
O skargach Atlético na sędziowanie pod Real Madryt więcej można przeczytać w tym artykule.
Wśród dyrektorów Realu Madryt panuje całkowita i absolutna obojętność wobec słów Gila Marína, w których współwłaściciel Atlético Madryt zakwestionował sens rozgrywek, wyraźnie wskazując palcem na sędziów i Królewskich. Najpierw Diego Simeone rzucił słowami w ferworze chwili, a Gil Marín nadał im formę kilka godzin później. To typowa strategia odwrócenia uwagi, informuje MARCA.
Real Madryt nie zamierza wchodzić w takie gierki. Dalej będzie szedł swoją drogą i dalej będzie uważał Atlético za tylko kolejnego rywala, jednego więcej i jednego z niewielu, z którymi stosunki są zimne i odległe. Strategia Los Blancos nie polega na szukaniu usprawiedliwień (co wyraźnie robił Gil Marín w miarę upływu sezonu), a tym bardziej na pójściu z kimkolwiek na wojnę, na co się nie zanosi.
Oczywiście, wszystko zostało zapisane. Nic nie jest zapomniane, ale nie ma i nie będzie żadnej reakcji. Nie ma tu przyczyny i skutku. Każdy dalej będzie żył na własną rękę. Przynajmniej tak myślą w Valdebebas. Relacje poza protokołem wpadały do kompletnej próżni od zeszłego sezonu i tak będzie dalej.
To, co zwróciło uwagę, to słowa Gila Marína, który mówi o nadmiernym obciążeniu mediów ochroną zawodnika (Viníciusa, choć o nim nie wspomina), o wszystkim, co wydarzyło się w dniu meczu, w tym o smutnej kukle. Uważają, że nie wszystko jest ważne, by usprawiedliwić kiepski sezon, a tym bardziej, gdy w grę wchodzi tak poważna sprawa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze