Derby francuskich armat
Wieczorne starcie będzie stało pod znakiem konfrontacji dwóch Francuzów. Karim Benzema po zdobyciu Złotej Piłki wreszcie odzyskał zdrowie i strzelecką formę, Antoine Griezmann natomiast wyraźnie odżył w Atlético, a w ostatnim meczu ligowym niemal w pojedynkę rozprawił się z Valladolidem.
Fot. Getty Images
Główne armaty derbów Madrytu mówią po francusku, choć ich spojrzenie na grę środkowego napastnika się różni. Łączy ich jednak to, że po mistrzostwach świata są liderami swoich drużyn. Królewscy po powrocie z Kataru rozegrali pięć spotkań, a wszystkie gole były autorstwem Benzemy. Griezmann natomiast napędza grę Atlético, a w poprzedniej potyczce ligowej zdobył fantastyczną bramkę i zaliczył asystę (3:0 z Realem Valladolid).
Karim, który często określa sam siebie jako dziewiątkę z duszą dziesiątki, odzyskuje wysoką dyspozycję. 35-latek z Athletikiem strzelił pięknego gola. Antoine z kolei doskonale wpisuje się swoim stylem w koncepcję Diego Simeone, a w Katarze udowodnił, że pozostaje zawodnikiem światowej klasy. Ma na koncie tylko jedną bramkę mniej od Moraty (7 do 8) i z 7 ostatnimi podaniami w dorobku może pochwalić się mianem najlepszego asystenta Los Colchoneros. Griezmann gra i pozwala grać innym.
Jeśli chodzi o Benzemę, warto też wyróżnić jego wpływ na innych zawodników. To właśnie on może przypisać sobie znaczną część zasług w błyskawicznym rozwoju Viníciusa. Karim asystował Brazylijczykowi przy 7 z 22 goli z zeszłego sezonu. Teraz czas na to, by Griezmann pomógł wdrożyć się Depayowi. Co zaś tyczy się samego wykończenia akcji, na ten moment napastnik Królewskich jest skuteczniejszy – do siatki trafia średnio co 127 minut (gol co 6,3 strzału). Atakujący Atlético pokonuje bramkarzy średnio co 252 minuty (co 9,1 strzału).
Wieczorem na boisku ujrzymy jednak przy okazji także więcej francuskich piłkarzy. W Realu Madryt szansę być może dostanie Camavinga (Tchouaméni jest kontuzjowany) i Mendy. Rywale zza miedzy mają natomiast w swoich szeregach jeszcze Lemara i Kondogbię, choć ten drugi mimo przyjścia na świat we Francji zdecydował się na grę dla Republiki Środkowoafrykańskiej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze