Advertisement
Menu
/ relevo.com

Nadgodziny dla fizjoterapeutów

Na tym etapie sezonu zmęczenie i ból zaczną być z pewnością coraz częstsze. Biorąc pod uwagę fakt, że lista kontuzjowanych praktycznie nigdy nie zjeżdża do zera, sztab medyczny i fizjoterapeuci mają jeszcze więcej pracy.

Foto: Nadgodziny dla fizjoterapeutów
Fot. Getty Images

W Arabii Saudyjskiej piłkarze coraz częściej proszą fizjoterapeutów o wizyty w pokojach przed snem. Ma to na celu uniknięcie sytuacji, w której drobny ból z czasem przerodzi się w bardziej długotrwały uraz. Ancelotti pozostaje spokojny i zapewnił na konferencji prasowej, że po jego piłkarzach nie widać aż tak skutków mundialu. Fizjoterapeuci nieustannie dbają o stan zawodników, a ci mają do nich całkowite zaufanie. Choć na co dzień gracze korzystają częściej z prywatnych specjalistów, do Rijadu wybrali się wyłącznie pracownicy klubu.

Ich praca nie polega jedynie na wieczornych sesjach. Przed i po każdym treningu robią oni wszystko, by piłkarze nie czuli choćby najmniejszego dyskomfortu. W dzień meczu w przypadku niektórych zawodników wdrażana w życie jest konkretna rutyna lub stosowane są szczególne zabiegi. O ile jeszcze kilka lat temu rola fizjoterapeutów była drugoplanowa, o tyle teraz ich praca ma olbrzymie znaczenie, nawet jeśli wciąż pozostaje w cieniu.

Pedro Belón, Jaime Salom, Davide Violati, Juan Muro, Ignacio Boto, Iván González i Guido Spirandelli to osoby odpowiedzialne za dbanie o stan fizyczny i psychiczny graczy Królewskich. Wszyscy wymienieni ściśle współpracują ze sztabem medycznym dowodzonym przez Niko Mihicia. Nic nie byłoby zaś możliwe, gdyby nad całym procesem nie czuwał nieustannie Antonio Pintus.

Przed Realem trzy miesiące bez chwili wytchnienia. Do końca marca Królewscy będą grywali praktycznie co trzy dni. Kalendarz zakłada co najmniej 14 meczów, w tym dwa Klasyki (Superpuchar Hiszpanii i La Liga), derby Madrytu i dwumecz z Liverpoolem. By przetrwać taki maraton, niezbędne jest, by fizjoterapeuci byli w co najmniej w tak dobrej formie, jak piłkarze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!