Advertisement
Menu
/ YouTube

Szef sędziów: My wiemy trochę więcej o sędziowaniu niż ci nas krytykujący

Luis Medina Cantalejo wziął udział w konferencji prasowej przed Superpucharem Hiszpanii, na której Hiszpańska Federacja Piłkarska między innymi zaprezentowała technologię półautomatycznego spalonego. Przedstawiamy wypowiedzi prezesa Komitetu Technicznego Arbitrów na temat zagrań ręką.

Foto: Szef sędziów: My wiemy trochę więcej o sędziowaniu niż ci nas krytykujący
Fot. YouTube

– Słyszymy, że zmieniliśmy kryteria dotyczące zagrań ręką w środku sezonu. Powtarzam kolejny raz: absolutnie nic się nie zmieniło. Robimy to samo od początku sezonu. Oczywiście w każdym tygodniu są akcje tworzące debaty czy akcje nie będące czarno-białymi. Kiedy przychodzą do nas zespoły ze skargami, prosimy o wskazanie problematycznych akcji i pokazujemy je w bazie danych, udowadniając, że kryteria zawsze są takie same. Oczywiście czasami dochodzi do błędów, podobnie jak popełniają je trenerzy i zawodnicy. Pamiętacie, że przed sezonem zapewniałem, że ciągle będziemy rozmawiać o rękach i jesteśmy otwarci na każde pytanie.

Tebas [prezes La Ligi] twierdzi, że rozwiązaniem jest zmniejszenie sędziów zajmujących się VAR-em i stworzenie specjalnego zespołu VAR? Mogę zrozumieć, jeśli wątpliwości w sprawie zagrań ręką ma kibic. Moim zdaniem prezes La Ligi nie może ich mieć. A jeśli je ma, to mamy częsty kontakt i możemy wszystko wyjaśnić. Mamy też specjalne zespoły tylko od VAR-u, to jest odpowiednio 6 sędziów w Primerze i 5 w Segundzie. W Premier League mają tylko dwóch takich sędziów. Na każdym szkoleniu i przy każdym seminarium powtarzamy przy tym, że najważniejsze jest sędzia boiskowy i ostateczna decyzja musi należeć do niego. Mogą pojawić się oczywiście błędy. Zawsze jesteśmy otwarci na rozmowy i wytłumaczenie sytuacji. Jednak na końcu my wiemy trochę więcej o sędziowaniu niż ci nas krytykujący. Szczególnie ci od hasła: sędziowanie to taka łatwa sprawa. Więc przyjdź tutaj, pokaż, jakie to łatwe i zobaczymy. To nie jest łatwe! Najczęściej ocenia się to wszystko przez barwy klubowe, a gdy one zasłaniają rozum i przepisy, to nie da się do niczego dojść. To dotyczy futbolu, ale też polityki czy religii. Pasja może przykryć rozum. Nie ma magicznej formuły na brak błędów, ale fakt jest taki, że wskaźnik poprawnych decyzji jest dużo większy niż błędów.

– W ostatnim tygodniu mieliśmy 10 meczów Primery, 11 Segundy i mecze pucharowe. Mówiono tylko o tych dwóch rękach, bo były medialne i są zespoły z większą medialnością, ale my obejrzeliśmy ogrom akcji z zagraniami ręką i wszystkie przeanalizowaliśmy, przekazując wnioski sędziom. Męczy nas jednak mówienie, że sędziowie nie znają się na piłce czy nie mają odpowiedniej wizji gry. Oczywiście, że patrzymy na to, co dzieje się w grze. Patrzymy, czy na przykład piłka spadła z góry na rękę popchniętego zawodnika lub dynamikę podparcia ciała. Rozmawiamy o tym z arbitrami. Ciągle jednak stosujemy te same kryteria, jakie stosowaliśmy od początku sezonu, a wskaźnik poprawnych decyzji jest bardzo wysoki.

– Nie komentujemy publicznie poszczególnych akcji i występów sędziów, bo gdybyśmy zaczęli to robić, musielibyśmy robić to w każdym meczu. W ten weekend było więcej spotkań niż Villarreal kontra Real Madryt i trzeba byłoby tłumaczyć decyzje z każdego meczu. Analizujemy wszystkie akcje, ale nie zgadzamy się z każdą. Nie możecie mówić, że Komitet Sędziów bronie tej czy tamtej decyzji, bo może w piątek na spotkaniu powiedzieliśmy sędziemu, że naszym zdaniem się pomylił. Mówimy im, jeśli naszym zdaniem popełnili błąd. Wskaźnik poprawnych decyzji jest jednak nieskończenie wyższy niż błędów.

– Czy należy powtórzyć wytyczne dotyczące zagrań ręką? Powtórzyłbym wszystko, co mówiłem na starcie sezonu i pokazałbym te same filmiki. W tym sezonie zrobiono ogromną kontrowersję z zagrania ręką w meczu Las Palmas, a akcja była identyczna do tej, jaką pokazywaliśmy przed sezonem. Identyczna, ale wszyscy żądają wyjaśnień, dlaczego podjęto taką decyzję. W tym tygodniu czytałem, że miało nie być karniątek, a dali takie dwa za zagrania ręką. Człowieku, mówiliśmy o kontaktach i faulach! To nie dotyczyło zagrań rękąmi. W poprzednim tygodniu trener skarżył się, że nie odgwizdano na jego korzyść ręki, która miała być identyczna do tej odgwizdanej rywali wcześniej. Problem jest taki, że to były zupełnie dwie różne akcje. Wiemy, że przepis o ręce jest trudny, ale zostaw ocenę specjalistom. Kiedy akcje są szare, tworzą ogromne kontrowersje i każdy ocenia je inaczej. Jak z ocenami meczów w dwóch różnych gazetach, które mogą to widzieć zupełnie inaczej. Co roku jeździmy do drużyn i tłumaczymy kwestie sędziowskie piłkarzom, ale może czas zacząć robić to tylko na ich prośby, bo w tym sezonie może nie czuliśmy się obrażani w tym temacie, ale te hasła, że przyjechaliśmy i coś im nagadaliśmy... To jest okazanie wsparcia i pomoc piłkarzowi. Jak wam to przeszkadza, to nie będziemy przyjeżdżać.

– Komentarze sędziów po meczach są całkowicie wykluczone. To byłoby wystawianie go na niesprawiedliwe oceny, bo przy systemie VAR i wyeliminowaniu rażących błędów takie wystąpienia prowadziłyby tylko do przedstawiania swojej opinii na temat akcji, która byłaby niesprawiedliwie wykorzystywana przeciwko niemu. Nikt nie robi tego na świecie. Próbowano tego w Holandii, ale szybko z tego zrezygnowano, bo to niczego nie dawało.

– Podano, że ręka Alaby to nie było zagranie na karnego? Z kim rozmawiał ten dziennikarz [z Chiringuito, które potwierdziło te doniesienia dziennika MARCA], który o tym poinformował? Bo nie ze mną. Także nie z Closem Gómezem. Niech powie, z kim rozmawiał. My publicznie nie wypowiedzieliśmy się na temat ręki Alaby. Słyszałem też w telewizji, że stwierdziliśmy jako Komitet, że pierwsza ręka to większy karny niż druga. Skąd ta informacja? Z kim o tym rozmawiano? Tak, analizujemy akcje, ale niech on do mnie zadzwoni i powie, kto mu powiedział, że tak oceniliśmy tę akcję, bo ze mną nie rozmawiał.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!