Rachunki do wyrównania

Edinson Cavani jest w obecnym sezonie najlepszym strzelcem Valencii. Mając na koncie pięć trafień, jest jednocześnie dla kibiców Nietoperzy wielką nadzieją na to, aby dzisiaj postawić się Realowi Madryt. Gennaro Gattuso liczy na to, że jego napastnik pokaże się z dobrej strony w starciu z rywalem, z którym ma kilka rachunków do wyrównania.

Urugwajski snajper podczas swojej kariery zdobył w sumie 423 bramki, z czego 58 w koszulce reprezentacji. I chociaż przyzwyczaił swoich fanów do tego, że jest prawdziwą maszynką do strzelania goli, to na ten moment może się pochwalić tylko jednym trafieniem w meczu z Realem Madryt. Dosyć słaby dorobek jak na jednego z najbardziej się wyróżniających napastników ostatnich lat. Jakby tego było mało, bramka ta nie była nawet powodem do większej radości.

To jedyne trafienie w wykonaniu Cavaniego miało miejsce w 2018 roku w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu na Santiago Bernabéu Królewscy wygrali z PSG 3:1 po bramce Marcelo i dublecie Cristiano Ronaldo, a w rewanżu w Paryżu podopieczni Zinédine'a Zidane'a również wyszli na prowadzenie. Wówczas w 71. minucie bramkę wyrównującą wynik rewanżu zdobył właśnie Cavani, który nadzieje na Parc des Princes wzbudził dosłownie na chwilę, gdyż po kilku minutach bramkę na 2:1 zdobył Casemiro.

Warto również podkreślić, że dzisiaj Urugwajczyk poszuka swojego pierwszego zwycięstwa z Realem Madryt, gdyż jak do tej pory jeszcze ani razu nie miał okazji wygrać z Królewskimi. W sumie mierzył się z nimi czterokrotnie (za każdym razem z PSG i w ramach Ligi Mistrzów) i najlepszy wynik, jaki ugrał, to remis w fazie grupowej w sezonie 2015/16. Kolejne lata to już trzy porażki z rzędu, które sprawiają, że Cavani na pewno będzie chciał dzisiaj coś udowodnić.