MARCA: Al-Nassr celuje już w Sergio Ramosa

Al-Nassr nie zamierza się zatrzymywać. Już na początku obecnego sezonu dyrektorzy saudyjskiego klubu jasno przedstawili swoje zamiary, sprowadzając trenera Rudiego Garcíę oraz ważnych zawodników, takich jak bramkarz Ospina i Hiszpan Álvaro González. Wraz ze sprowadzeniem  Ich plany wykraczają też daleko poza sprowadzenie Cristiano Ronlado. Jak już ujawniła MARCA, kolejnym wielkim celem jest Sergio Ramos.

Sprowadzenie CR7 będzie działało jak katalizator i bodziec do przyjścia innych topowych graczy. Tak przynajmniej uważają w Rijadzie i już zabrali się do pracy, by przekonać do siebie zawodników, którzy są w ostatnich latach swoich karier, ale wcześniej stanowili punkt odniesienia w europejskiej piłce. Jednym z nich jest Sergio Ramos, który już wie, że jest na celowniku saudyjskiej drużyny.

Oferta przyjdzie z głównym argumentem w postaci znacznej kwoty pieniędzy, takiej, której nie da się odrzucić. Dyrektorzy Al-Nassr są przekonani, że uda im się nakłonić byłego kapitana Realu Madryt do powiedzenia „tak”. W każdym razie oferta i plany saudyjskiego klubu mają na celu wyrwanie go z Paryża latem 2023 roku, a nie teraz.

W Arabii Saudyjskiej Sergio Ramos jest postrzegany jako strategiczny gracz, na niższym poziomie niż Cristiano Ronaldo, ale wystarczająco mocny, aby być kolejnym wielkim punktem odniesienia dla rozwoju saudyjskiego futbolu. Jeśli przyjście CR7 było kwestią stanu, to przyjście Ramosa jest bliskie tej kategorii.

Obrońca nie planuje zakończyć swojej kariery, gdy jego kontrakt z PSG wygaśnie 30 czerwca. Najpierw wysłucha francuskiego zespołu, a potem pozostałych propozycji, ale już wie, że Al-Nassr są gotowi złożyć znaczącą ofertę finansową, by go pozyskać. Co więcej, nie zrezygnował jeszcze z gry w reprezentacji Hiszpanii.

Strategia Al-Nassr polega na wzmacnianiu składu małymi krokami, podnoszeniu jakości grupy za pomocą jakościowych graczy i zawsze pod parasolem pragnienia kraju arabskiego, by być gospodarzem Mistrzostw Świata, czy to w 2030 czy 2034 roku. W rzeczywistości umowa z Cristiano Ronaldo obejmuje, oprócz umów handlowych, bycie ambasadorem wspomnianej kandydatury.