Dwaj szefowie cantery
Najbardziej reprezentatywne drużyny młodzieżowe Realu Madryt zamykają rok w fantastycznym stylu. Zarówno Castilla, jak i Juvenil pożegnały 2022 rok zwycięstwami, które jedynie potwierdzają bardzo wysoką formę obu zespołów. Pierwsi wygrali z Fuenlabradą, drudzy natomiast zostawili w pokonanym polu CDI Amistad.
Fot. Getty Images
Architekci ostatniego pasma sukcesów rezerw i Juvenilu A są wszystkim doskonale znani. Mowa rzecz jasna o Raúlu Gonzálezie i Álvaro Arbeloi. Byli piłkarze Królewskich sprawiają, że w Realu Madryt już zacierają ręce na myśl o przyszłości. Obaj trenerzy wyciskają ze swoich podopiecznych pełnię potencjału, a działacze niezwykle sobie cenią ich sposób pracy i osiągnięcia. Głośne nazwiska w ich przypadku są jedynie wartością dodaną. W klubie są pod wrażeniem przede wszystkim ich warsztatu i maksymalnego zaangażowanie.
Raúl prowadzi Castillę już czwarty sezon i wydaje się, że jego drużyna nareszcie jest na tyle dojrzała, by awansować na zaplecze La Ligi. Rezerwy Królewskich notują passę 11 meczów bez porażki, a do pierwszego miejsca w tabeli tracą zaledwie punkt. Do tego mowa o drugim zespole pod względem zdobytych bramek (28) oraz najlepiej punktującym na wyjazdach (16/24 punkty). Do tego Castilla przegrała najmniej potyczek (2/17) oraz pozostaje niepokonana u siebie (5 wygranych i 4 remisy). Celem na ten sezon jest tak długo wyczekiwany powrót do Segundy. Raúl ma do dyspozycji piłkarzy, w przypadku których jedynie kwestią czasu pozostaje zaistnienie w elicie.
Arbeloa wcale nie pozostaje jednak w tyle. Po przejęciu Juvenilu A notuje rekordowe liczby. W Lidze jego podopieczni zajmują pierwsze miejsce i nie doznali ani jednej porażki (13 wygranych i 2 remisy). Mało tego, strzelili aż 59 goli w 15 kolejkach, co czyni z nich najbardziej bramkostrzelną drużynę pierwszej rundy w całej historii rozgrywek. Ponadto, w Lidze Młodzieżowej również wszystko układa się bez najmniejszego zarzutu. Awans z grupy udało się wywalczyć z pierwszego miejsca. Arbeloa jest prawdziwym liderem i wzorem dla niezwykle obiecującego pokolenia cantery Królewskich. Wielkim marzeniem i tak naprawdę celem jest sięgnięcie po raz drugi po najwyższy europejski laur w młodzieżowym futbolu.
Nie ulega wątpliwości, że obaj byli zawodnicy Los Blancos mają dużo do zaoferowania już dziś, a w przyszłości mogą być świetnymi fachowcami już w seniorskiej piłce. Koleje losu Raúla i Arbeloi są w zasadzie równoległe. Obaj sami są wychowankami Realu Madryt, a obecnie rozkwitają jako trenerzy. Choć jako piłkarze dzielili szatnię tylko przez rok (w sezonie 2009/10), łączy ich także to, że świetnie dogadują się z Ancelottim. Álvaro zdobywał pod batutą Włocha upragniony 10. Puchar Europy w Lizbonie. Raúl z kolei bliżej poznał Carletto już jako szkoleniowiec Castilli. Szybko złapali jednak fantastyczny kontakt. Były napastnik doskonale dogaduje się także z Davide Ancelottim, choć tutaj relacje mają charakter bardziej prywatny.
Każdy doskonale sobie zdaje sprawę, że kontrakt obecnego szkoleniowca wygasa w 2024 roku. Nie brakuje osób twierdzących, że w canterze Real szkoli sobie nie tylko przyszłych piłkarzy pierwszego zespołu, lecz także trenerów. Cokolwiek sądzić o podobnych opiniach, wątpliwości nie ulega fakt, że początki w fachu Raúl i Arbeloa mają znakomite.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze