Już jutro opinia Trybunału Sprawiedliwości ws. Superligi
Już jutro, w czwartek 15 grudnia, rzecznik generalny przypisany do sprawy Superligi przeciwko UEFA w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyda niewiążącą opinię w temacie potencjalnego monopolu Federacji.
Fot. Getty Images
Superliga w kwietniu 2021 roku przed świaotwym ogłoszeniem powstania rozgrywek założyła sprawę o monopol UEFA i FIFA oraz wniosła o ochronne środki tymczasowe w Sądzie Gospodarczym numer 17 w Madrycie. W ramach postępowania sędzia wniósł zapytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w kwestii monopolu UEFA.
Superliga między innymi w ostatnich dniach za pośrednictwem agencji A22 Sports Management, która została założona jako firma sponsorska i doradcza dla nowych rozgrywek, wskazała na Twitterze, co uznaje za monopol UEFA w klubowej piłce: brak prawa głosu dla klubów w kwestii organizacji i przyszłości; bycie jedynym organizatorem i regulatorem wszystkich międzynarodowych rozgrywek; przyznanie sobie odgórnego prawa do blokowania innych rozgrywek; samodzielne decydowanie o podziale 3 miliardów euro rocznego przychodu z tytułu klubowych praw medialnych i sponsorskich. UEFA odpowiada, że broni europejskiego modelu sportu i tworzyła rynek zanim ten w ogóle faktycznie się uformował.
Po lipcowych posiedzeniach Trybunału Sprawiedliwości w tej sprawie w czwartek rzecznik generalny tego organu ma wydać swoją opinię w tej sprawie. Co najważniejsze, to jedynie jego opinia i nie będzie wiążąca. Rzecznik generalny to doświadczony sędzia, który służy jako doradca w danym temacie, jakim zajmuje się Trybunał, podsumowując fakty, analizując sytuację i oceniając całą panoramę.
Opinia rzecznika trafi do 15-osobowego gremium sędziów z krajów Unii Europejskiej, którzy wezmą ją pod uwagę obok swojego zdania, po czym wydadzą orzeczenie w tej sprawie. Zazwyczaj potrzeba na to kolejnych 4-6 miesięcy od opublikowania opinii rzecznika. Co ważne, statystycznie w 67% przypadków Trybunał zgadza się z opinią prawną rzeczników. Orzeczenie wtedy trafi do Madrytu, gdzie sędzia Sądu Gospodarczego numer 17 będzie mógł zakończyć sprawę Superligi przeciwko UEFA.
Niezależnie od różnych zawiłości sprawy sądowej w Madrycie wszyscy obserwują sytuację w Trybunale Sprawiedliwości, bo wyda on orzeczenie w sprawie potencjalnego monopolu i naruszania wolnej konkurencji przez UEFA. Dla zwolenników Superligi orzeczenie, a wstępnie już opinia rzecznika generalnego, rozstrzygnie przede wszystkim to:
- Czy możliwe jest zorganizowanie w Europie nowych rozgrywek międzynarodowych w piłce nożnej bez kar od UEFA i FIFA? Czy tylko UEFA i FIFA mogą organizować takie turnieje?
- Czy chętni do zorganizowania i gry w Superlidze mają prawo grać jednocześnie także w pucharach UEFA?
Czwartkowa opinia nie będzie wiążąca ani nie będzie prawomocnym orzeczeniem, ale może symbolicznie otworzyć nową erę w europejskiej piłce. Za kulisami firma A22, Real Madryt, Barcelona oraz przynajmniej do ostatnich tygodni Juventus cały czas pracowały nad rozgrywkami, nawet jeśli w kwietniu 2021 roku ich pomysł został odrzucony przez środowisko piłkarskie w Europie.
Wszyscy na świecie debatują o przyszłości futbolu, ale w tle rozgrywa się wielki dylemat: doskonale wiadomo, że telewizja płaci najwięcej za możliwość pokazania gigantów, ale kibice oczekują otwartych rozgrywek pod względem możliwości pokonania giganta przez mniejszą drużynę i szansę na dojście na szczyt dosłownie każdego zespołu z każdego kraju. Pierwszy pomysł na Superligę spotkał się z absolutnym odrzuceniem społeczeństwa, bo zaproponował całkowicie zamknięte rozgrywki. Teraz A22 zapewnia, że przygotowuje propozycję z otwartą ligą. Trzeba to jednak pogodzić ze sponsorami na czele z bankiem JP Morgan, który gwarantował 3,5 miliarda dolarów na start dla 12 klubów, które deklarowały udział w pierwszej Superlidze.
Radio COPE stwierdza wprost na przykładzie: sponsor czy telewizja nie chcą wykładać maksymalnych środków nawet na Romę czy Lazio, a potrzebują meczów Milanu, Juventusu czy Interu, nawet jeśli te kluby sportowo nie są na szczycie ligowej tabeli. Jeśli jednak nawet częściowo zamkniesz rozgrywki, świat piłki ponownie cię odrzuci.
Pozytywna dla Superligi opinia rzecznika, a następnie orzeczenia sądowe otworzą jednak możliwość organizacji rozgrywek bez kar od UEFA i FIFA. To ważna podstawa w rozmowach z innymi klubami i podmiotami, chociaż eksperci twierdzą, że niezależnie co usłyszymy w czwartek, obie strony powiedzą, że wygrały.
AD. 1 Na marginesie pozostaje temat Juventusu, który po dymisji zarządu na czele z prezesem Andreą Agnellim zaczął zbliżać się do Europejskiego Stowarzyszenia Klubów i nawet uczestniczył w jego zebraniu w poprzednim tygodniu w Dosze. To jednak ciągle rodzina Agnellich, która popiera Superligę, jest właścicielem klubu.
AD. 2 Co ciekawe, w ostatni weekend aresztowano między innymi Evę Kaili, wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego. Greczynka obok innych eurodeputowanych oskarżona jest o przyjęcie łapówek w zamian za ocieplanie wizerunku Kataru w Europie. Wstępnie miało chodzić o mundial, ale niektórzy twierdzą, że w tle toczy się wielka gra o wpływy w europejskim futbolu, a jednym z najbardziej zainteresowanych utrzymaniem obecnej sytuacji ma być właśnie Katar, do którego należy PSG i którego prezes Nasser Al-Khelaïfi to także członek Komitetu Wykonawczego UEFA i prezes Europejskiego Stowarzyszenia Klubów. Katarczyk publicznie jest jednym z największych krytyków Superligi.
Jak analizuje Mieszko Rajkiewicz z Uniwersytetu Warszawskiego: „Już teraz Katar ma wypracowane gigantyczne wpływy w UEFA, a Superliga może stać się początkiem końca tej organizacji lub może to stanowić olbrzymią reformę europejskiego futbolu, co jest sprzeczne z interesem Kataru. Gra o wizerunek Kataru nie ma teraz większego znaczenia. 15 grudnia to może być jeden z kluczowych momentów dla historii obecności Kataru w europejskiej piłce”.
Jego pełną ocenę tej złożonej sytuacji można znaleźć w tej nitce na jego koncie na Twitterze:
Być może słyszeliście, że w weekend aresztowano Evę Kaili, wice-przewodniczącą Parlamentu 🇪🇺.
— Mieszko Rajkiewicz (@m_rajkiewicz) December 12, 2022
Być może słyszeliście, że w jej mieszkaniu były worki z gotówką, teoretycznie dostarczoną przez źródła z 🇶🇦
Ale nie chodzi tutaj o MŚ. Zatem o co? Wg mnie chodzi o... Superligę.
🧵👇 pic.twitter.com/YgNS7Ypxvn
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze