Dzisiejsze okładki
Mecz Hiszpanii oraz awanse Francji i Anglii to główne tematy na okładkach największych dzienników sportowych w kraju.
Fot. własne
MARCA
„Tańcząc” – MARCA wykorzystuje zbitkę słów bailar (tańczyć) i Mbappé. Dublet Francuza, który ma już na tym mundialu pięć goli i bije wynik Maradony czy Cristiano. Francja zawalczy z uzbrojoną Anglią o miejsce w półfinale. Wywiad na wyłączność z Achrafem: „dlaczego nie zrobić niespodzianki jeszcze raz?”, pyta Marokańczyk. Lider reprezentacji ostrzega Hiszpanię: „wiedzą, że muszą się nas trochę obawiać”. Na górze, zapowiedź pozostałych meczów fazy pucharowej. Po prawej, Pogačar wygrywa i dalej jest liderem. Kiptum i Beriso stworzyli historię. Pablo Laso odpowiada na pytania o Mistrzostwa Świata.
AS
„Nie wykluczam rzutów karnych” – Morata w wywiadzie dla Asa ostrzega przed najbliższym rywalem, czyli Marokiem. „Jeśli mecz z Japonią przydarzyłby się nam w 1/8 finału, płakalibyśmy cztery lata”. „Simeone wysyła mi wiadomości wsparcia”. Na dole: Mbappé jest królem Kataru. Francuz strzelił dwa gole, a Giroud wyprzedził Henry'ego. Pokaz siły: Henderson, Kane i Saka pogrzebali Senegal. Neymar wraca do tańca. Portugalia ma dość Cristiano i 70% kibiców nie chce go w podstawowym składzie.
Mundo Deportivo
„Jesteśmy skoncentrowani” – Ansu Fati twierdzi, że na mundialu jest wiele klasowych drużyn, ale stawia na Hiszpanię. Choć gra niedużo, czuje się gotowy na moment, w którym Lucho będzie go potrzebował. Jeśli chodzi o Barcelonę, to chcec czuć się ważny, ale miał nadzieję, że będzie grać więcej. Na górze: pokaz Mbappé i angielskie lanie. Francja po dublecie Kyliana, który jest pichichi mundialu z pięcioma golami na koncie, oraz Anglia, meldują się w ćwierćfinałach. Brazylia odzyskuje Neymara na starcie z Koreą.
SPORT
„Pedri chce spotkania z Messim w finale” – Hiszpan mówi, że chciałby wymienić się z Argentyńczykiem koszulkami 18 grudnia oraz że bardzo pięknie byłoby dać Hiszpanii drugą gwiazdę. Na dole: Barça Xaviego wraca do pracy. Na górze: spektakl Mbappé oraz świetny występ Kane'a sprawiają, że do ćwierćfinałów awansują Francja i Anglia. W sekcji opinii: mecz Argentyny z Hiszpanią wymarzonym finałem, a Luis Enrique jest królem internetu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze