Niewiadoma dla Chorwacji, formalność dla Brazylii?
W pierwszym dzisiejszym meczu Chorwacja z Luką Modriciem na czele zmierzy się z Japonią, która sensacyjnie wygrała grupę E. Wieczorem kolejny krok w kierunku zdobycia Pucharu Świata będzie chciała wykonać Brazylia, a jej rywalem będzie Korea Południowa.
Fot. Getty Images
Chorwaci rozpoczęli mundial z delikatnym falstartem. Luka Modrić i spółka zremisowali bezbramkowo z Marokiem, co było dla nich mimo wszystko pewnym rozczarowaniem. W kolejnym meczu podopieczni Zlatko Dalicia ograli Kanadę, co dało im duży komfort w kontekście wyjścia z grupy. W ostatniej kolejce Chorwaci mierzyli się z Belgami, a do awansu potrzebowali przynajmniej remisu. Co prawda Romelu Lukaku miał masę sytuacji, aby zapewnić trzy punkty swojej drużynie, ale mecz zakończył się wynikiem 0:0. W każdym z trzech spotkań Chorwacja pozostawiła po sobie dobre wrażenie i ostatecznie udało się jej wyjść z grupy z drugiego miejsca.
Wicemistrzowie świata z 2018 roku pokazali, że potrafią grać widowiskowy futbol i teraz muszą udowodnić swoją jakość w fazie pucharowej. Ich pierwszym rywalem będzie Japonia, która w grupie najpierw ograła Niemców, a później, dość niespodziewanie, poległa w konfrontacji z Kostaryką. W ostatnim meczu piłkarze Hajime Moriyasu dokonali wręcz cudu i w sensacyjnych okolicznościach ograli faworyzowanych Hiszpanów. Wygrana 2:1 zapewniła im pierwsze miejsce w grupie oraz sprawiła, że z turniejem przedwcześnie musiała pożegnać się reprezentacja Niemiec.
Japończycy wyszli z grupy z pierwszego miejsca, co już było dla nich niemałym sukcesem. Zespół ten udowodnił, że nie warto go skreślać i jest w stanie rywalizować dosłownie z każdym, a teraz czas na kolejne starcie z rywalem z najwyższej półki. Na papierze faworytem wydają się Chorwaci, którzy marzą o powtórzeniu wyniku z 2018 roku, choć wyniku Japonii pokazują, że w tym meczu może zdarzyć się dosłownie wszystko. Z całą pewnością czeka nas bardzo interesujące spotkanie, a madridistas szczególną uwagę będą zawracać na Lukę Modricia, który pomimo upływu lat wciąż rządzi i dzieli w środku pola drużyny Dalicia.
Przewidywane składy
Japonia: Gonda; Tomiyasu, Taniguchi, Yoshida; Ito; Morita, Tanaka, Nagatomo; Doan, Maeda, Kamada.
Chorwacja: Livaković; Juranović, Lovren, Gvardiol, Barišić; Kovačić, Brozović, Modrić; Kramarić, Livaja, Perišić.
Spotkanie rozpocznie się o 16:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Sławomir Kwiatkowski i Kamil Kosowski.
***
Brazylijczycy marzą o końcowym triumfie w turnieju i wzniesieniu po raz szósty w historii Pucharu Świata. Canarinhos wyszli z grupy z pierwszego miejsca, co nie było w zasadzie żadnym zaskoczeniem. Najpierw bez większych problemów ograli 2:0 Serbię, choć kibice najbardziej po tym meczu obawiali się o zdrowie Neymara, który zszedł z boiska z grymasem bólu. Uraz lidera nie podciął skrzydeł Brazylijczykom, którzy kilka dni później odnieśli ważne zwycięstwo ze Szwajcarią. W ostatniej kolejce podopieczni Tite polegli w konfrontacji z Kamerunem, ale wynik ten nie miał już wpływu na końcowy układ tabeli.
Reprezentacja Brazylii wymieniania jest jako jeden z głównych faworytów do końcowego triumfu w Katarze. Wszystko trzeba jednak udowodnić na boisku i zawodnicy są świadomi, że w tym momencie nie ma już miejsce na błędy. W 1/8 finału Canarinhos zmierzą się z Koreą Południową, która w ostatnim meczu z Portugalią rzutem na taśmę sensacyjnie zapewniła sobie trzy punkty i wyszła z grupy z drugiego miejsca, pozostawiając w tyle Urugwaj oraz Ghanę. Awans Korei był sporą niespodzianką, ale teraz zespół ten czeka misja (prawie) niemożliwa.
Brazylia, w której pierwsze skrzypce gra znajdujący się w kapitalnej formie Vinícius, jest niekwestionowanym faworytem tego spotkania i z całą pewnością będzie chciała zdominować swojego rywala od początku do końca. Piłkarzom z Azji nie pomaga również fakt, że lider Canarinhos, Neymar, uporał się już z kontuzją ma być gotowy na dzisiejszy mecz, co potwierdził niedawno selekcjoner Tite. Brazylia rozpoczyna pucharową drogę do szóstego triumfu na mistrzostwach świata i wydaje się, że wieczorne starcie będzie tylko przedsmakiem tego, co czeka nas w przeciągu najbliższych dwóch tygodni.
Przewidywane składy
Brazylia: Alisson; Militão, Marquinhos, Silva, Danilo; Paqueta, Casemiro, Neymar; Raphinha, Vinícius, Richarlison.
Korea Południowa: Seung-gyu; Moon-hwan, Kwon Kyung-won, Kim Young-gwon, Kim Jin-su; Hwan In-beom, Jung Woo-young; Hwang Hee-chan, Lee Kang-in, Son Heung-min; Cho Gue-sung.
Spotkanie rozpocznie się o 20:00 polskiego czasu. Będzie można je obejrzeć w TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Dariusz Szpakowski i Sebastian Mila.
***
Dzisiejsze mecze można też wytypować w FORTUNA. Kurs na zwycięstwo Chorwacji wynosi 2,13.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze