Wizyta na parkiecie lidera
W 11. kolejce Euroligi Real Madryt zagra na wyjeździe z Fenerbahçe. Niezależnie od wyniku tego spotkania Turcy pozostaną na pozycji lidera.
Fot. Getty Images
Po pięciu zwycięstwach w Eurolidze Real Madryt staje przed bardzo trudnym zadaniem, żeby przedłużyć dobrą passę. Zagra dzisiaj w Stambule z Fenerbahçe, które do tej pory jest najlepszą drużyną w stawce. Królewscy mieli kilka dni, żeby do tego pojedynku się przygotować, a nie podchodzą do niego w roli faworytów.
Fenerbahçe w tym sezonie zdążyło wygrać już 17 meczów, przegrywając tylko dwa – na początku sezonu z Efesem w walce o Superpuchar Turcji oraz w Eurolidze z Barceloną. Klub ze Stambułu jest liderem w krajowych rozgrywkach i w Eurolidze. Jednak do meczu z Reakem Madryt Turcy podchodzą osłabieni. Kontuzji doznał Wilbekin, czyli drugi najlepiej punktujący i asystujący zawodnik w zespole. To odczuwalna strata, jednak kadra Fenerbahçe i tak jest bardzo mocna.
Real Madryt może się dzisiaj sprawdzić w starciu z naprawdę mocnym rywalem. Królewscy są ostatnio w formie, ale teraz muszą wznieść się na wyżyny, żeby z tak trudnego terenu wywieźć zwycięstwo. Półtora roku temu udało się rozbić Fenerbahçe 93:67, lecz od tamtej pory Turcy są zupełnie inną drużyną. Zmienili trenera i odpowiednio się wzmocnili. Stali się przez to jednymi z głównych faworytów do udziału w Final Four i do końcowego zwycięstwa.
Starcie Fenerbahçe z Realem Madryt zdecydowanie jest meczem tej kolejki w Eurolidze. Zawsze te pojedynki są przyciągające, a teraz oba zespoły są rozpędzone i ktoś będzie musiał zakończyć passę zwycięstw.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o 18:45.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze