Australia lepsza od Danii, Tunezja zaskoczyła Francję
W ostatnich meczach grupy D Tunezja wygrała z Francją 1:0, a Australia pokonała Danię 1:0. Pełne spotkanie rozegrali Eduardo Camavinga i Aurélien Tchouaméni. Do 1/8 finału Mistrzostw Świata z tej grupy awansowały Francja i Australia.
Fot. Getty Images
W grupie D już wcześniej wiadomo było, że Francja wyjdzie z grupy i to raczej z pierwszego miejsca. Didier Deschamps był bardzo pewny swego, dlatego w meczu z Tunezją postawił na drugi garnitur. W najlepszym wypadku drugi garnitur. Z zawodników, którzy rozpoczęli dwa pierwsze mecze, został jedynie Aurélien Tchouaméni. Zgodnie z oczekiwaniami na lewej obronie zameldował się za to Eduardo Camavinga.
Przy tylu zmianach nie powinno zaskakiwać to, że Francja nie tworzyła zbyt wielu okazji. Tunezyjczycy mieli swój moment, ale sytuacji było jak na lekarstwo. Ani Camavinga, ani Tchouaméni się nie wyróżniali. Trójkolorowi wyglądali po prostu jak drużyna, która gra towarzysko i nic nie musi.
Takie nastawienie zemściło się w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Fofana łatwo stracił piłkę w środku pola, później rywala kompletnie zignorował Varane, a kapitan Tunezji, Wahbi Khazri, pokonał Mandandę. Deschamps posłał do gry kilku ważnych zawodników, w tym Griezmanna, Mbappé i Dembélé. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się ten pierwszy, ale bramka nie została uznana z powodu spalonego.
Tunezja – Francja 1:0 (0:0)
1:0 Khazri 58’ (asysta: Laïdouni)
Tunezja: Dahmen; Meriah, Ghandri, Talbi; Kechrida, Skhiri, Laïdouni, Maâloul; Ben Slimane (83' Abdi), Ben Romdhane (74' Chaalali); Khazri (60’ Jebali).
Francja: Mandanda; Disasi, Varane (63’ Saliba), Konaté, Camavinga; Tchouaméni, Fofana (73' Griezmann), Veretout (63’ Rabiot), Guendouzi (79' Dembélé); Coman (63’ Mbappé), Kolo Muani.
* * *
Prawdziwym spotkaniem o awans była dziś potyczka Australii z Danią. Skandynawowie jak dotąd zawodzili, ale dziś mieli wykonać decydujący krok i awansować do 1/8 finału. W pierwszej połowie podopieczni Kaspera Hjulmanda mieli przewagę, ale Eriksen i spółka nie mogli znaleźć sposobu na Mathew Ryana.
Duńczykom nic się jednak nie układało. Piętnaście minut od wznowienia gry po przerwie Mathew Leckie pokonał Kaspera Schmeichela i dał swojej drużynie prowadzenie. Sensacja była coraz bliżej, a taki wynik powodował, że to Australia – niezależnie od wyniku meczu Tunezji z Francją – zapewniłaby sobie awans do 1/8 finału.
Dania naciskała, ale przeciwko dobrze dysponowanej defensywie była bezradna. Ostatecznie zamiast czarnego konia Duńczycy stali się pierwszym dużym rozczarowaniem tego turnieju. Grupę D kończą na ostatnim miejscu.
Australia – Dania 1:0 (0:0)
1:0 Leckie 60’ (asysta: McGree)
Australia: Ryan; Degenek, Souttar, Rowles, Behich; Leckie (89' Hrustić), Mooy, Irvine, Goodwin (46’ Baccus); McGree (74' Wright), Duke (82' MacLaren).
Dania: Schmeichel; Kristensen (46’ Bah); Andersen, Christensen, Mæhle (70' Cornelius); Jensen (59’ Damsaard), Højbjerg, Eriksen; Skov Olsen (69' Skov), Lindstrøm, Braithwaite (59’ Dolberg).
Grupa D | ||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | Francja | 3 | 6:3 | 6 |
2. | Australia | 3 | 3:4 | 6 |
3. | Tunezja | 3 | 1:1 | 4 |
4. | Dania | 3 | 1:3 | 1 |
Mecze 1/8 finału Mistrzostw Świata
3 grudnia, 16:00 – Holandia vs Stany Zjednoczone
3 grudnia, 20:00 – 1C (Polska/Argentyna/Arabia Saudyjska) vs Australia
4 grudnia, 16:00 – Francja vs 2C (Polska/Argentyna/Arabia Saudyjska/Meksyk)
4 grudnia, 20:00 – Anglia vs Senegal
Drużyny, które wystąpią w pozostałych spotkaniach 1/8 finału nie są jeszcze znane. Brazylia i Portugalia zapewniły sobie awans już po dwóch kolejkach fazy grupowej, jednak żadna z nich nie może być pewna pierwszego miejsca w grupie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze