Co z tym Enzo Fernándezem?
Enzo Fernándezem mimo zaledwie 21 lat już teraz wyceniany jest na około 100 milionów euro. Pomocnik Benfiki ma być bacznie obserwowany przez Real Madryt.
Fot. Getty Images
„Real Madryt mógłby w nim mieć piłkarza na dziesięć lat” – tego typu pochwały już teraz da się słyszeć na temat Enzo Fernándeza. 21-letni zawodnik Benfiki, który ma być bacznie obserwowany przez Real Madryt, wyróżniał się już od czasów gry w rodzimym River Plate. Teraz jednak po pół roku spędzonym w Europie jest wyceniany na około 100 milionów euro, a ta kwota na ten moment wydaje się dla Królewskich zaporowa.
Benfica miała to szczęście, że w odpowiednim momencie wyłowiła ówczesną perełkę River, która zaczęła zwracać na siebie uwagę największych europejskich klubów. Real Madryt odpuścił sobie jakiekolwiek ruchy w temacie Argentyńczyka, gdyż zdecydował się już na Auréliena Tchouaméniego. Mimo wszystko teraz nie można być już pewnym tego, co przyniesie najbliższa przyszłość.
Królewskim bardzo odpowiada profil piłkarza, jakim jest Enzo, ale transfer ten jest obecnie na Santiago Bernabéu wykluczany z powodu jego zdecydowanie za wysokiej ceny. MARCA już teraz zapowiada, że młody pomocnik na pewno przekroczy granicę 80 milionów euro, a niewykluczone, że niebawem zostanie najdroższym argentyńskim piłkarzem w historii. W tym momencie tytuł ten piastuje Gonzalo Higuaín, za którego Juventus zapłacił w 2016 roku 90 milionów euro.
Enzo wyróżnia się tym, że mimo zaledwie 21 lat na karku jest ułożonym i ustatkowanym człowiekiem. Ma trzyletnią córkę ze swoją wieloletnią narzeczoną, Valentiną, a pod względem czysto sportowym cechuje go ponadprzeciętny profesjonalizm. Wystarczy wspomnieć, że w momencie, w którym przenosił się do Benfiki, zabrał wraz ze sobą do Portugalii swojego indywidualnego fizjoterapeutę, który miał mu zagwarantować jak najlepsze przygotowanie fizyczne. Ponadto jednym z jego pierwszych ruchów po przeprowadzce do Europy był zakup domu z siłownią, aby treningi móc kontynuować również po godzinach pracy.
Argentyńczyk jest najmłodszym z pięciorga rodzeństwa i pochodzi z bardzo skromnej rodziny z San Martín, dzielnicy miejskiej Buenos Aires. Obecnie przeżywa jedno ze swoich największych marzeń, jakim był występ wraz z reprezentacją Argentyny na mundialu. Miejscowa prasa już teraz domaga się dla Enzo pewnego miejsca w pierwszym składzie Albicelestes, ale selekcjoner Lionel Scaloni na razie tego tematu unika, podkreślając regularnie, jak dobrą pracę wykonuje pomocnik w trakcie treningów kadry.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze