Advertisement
Menu

Vinícius wykorzystał zaufanie Tite

Selekcjoner postawił na mundialowego debiutanta już w pierwszym meczu Mistrzostw Świata i się nie zawiódł.

Foto: Vinícius wykorzystał zaufanie Tite
Fot. Getty Images

Podejście Viníciusa do Mistrzostw Świata w Katarze było pewną niewiadomą. Jeszcze rok temu sam udział na turnieju był bardzo niepewny. W listopadzie otrzymał powołanie dopiero po kontuzji Roberto Firmino. Po kilku kolejnych miesiącach był gracze pierwszego składu, ale… kilka tygodni temu znów zwątpiono w jego obecność w jedenastce.

Dyskusje wokół jego obecności w wyjściowym składzie zaczęły się na zgrupowaniu w Turynie. Po doniesieniach z treningów za zamkniętymi drzwiami można było przypuszczać, że Tite planuje posadzić go na ławce rezerwowych. Ta decyzja byłaby jednak mało zrozumiała w ojczyźnie. MARCA przeprowadziła krótką sondę wśród dziennikarzy, którzy śledzą w Dosze poczynania Canarinhos: 15 na 17 osób wystawiłoby Viniego od pierwszej minuty.

W stolicy Kataru Vinícius zmienił trend. Już na pierwszym treningu po części otwartej dla mediów Brazylijczycy przygotowywali się do meczu z Serbią z zawodnikiem Realu Madryt w pierwszym składzie. Do takich obrazków dotarło Globoesporte. Później te domysły tylko się potwierdziły.

Tite obawiał się ofensywy Serbii, dlatego rozważał wystawienie dwóch defensywnych pomocników – Casemiro i Freda – a także Lucasa Paquety na lewym skrzydle. Ostatecznie postawił na ofensywę: wyjść, przycisnąć, rządzić i uderzyć w stół. Z Viníciusem.

22-latek nie zawiódł. Po swojej stronie tworzył zagrożenie, także wtedy, gdy drużyna wyglądała apatycznie. Miał udział przy obu trafieniach Richarlisona. Najpierw napastnik Tottenhamu dobił jego uderzenie, a później po ładnym podaniu zewnętrzną częścią stopy zaliczył asystę.

To był przekonujący występ mundialowego debiutanta, czego mogą dowodzić liczby: 83-procentowa celność podań, 4 kluczowe podania, 1 strzał na bramkę, 3 niecelne uderzenia, 2 udane dryblingi na 4 próby, 4 wygrane pojedynki (z 9), 1 otrzymany rzut wolny po faulu na nim i 1 odbiór.

W najbliższych meczach Brazylii zabraknie lidera reprezentacji, Neymara. W jeszcze większym świetle reflektorów znajdzie się Vinícius. To dla niego kolejna szansa. Jego miejsce w jedenastce jest teraz nie do podważenia.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!