Infantino: Krytykowanie Kataru to hipokryzja

– Nie jestem nimi, ale dzisiaj czuję się Katarczykiem, czuję się Arabem, czuję się Afrykaninem, czuję się gejem, czuję się niepełnosprawny, czuję się pracownikiem-imigrantem. Czuję się jak oni i wiem, czym jest bycie prześladowanym od dziecka. To wszystko przypomina mi moją historię, bo byłem synem pracowników-imigrantów. Wiem, co to znaczy być dyskryminowanym i prześladowanym jako osoba zza granicy. Byłem rudy, miałem piegi i źle mówiłem po niemiecku. Przez to byłem dyskryminowany. Płakałem i starałem się, by włączyli mnie do swojej grupy.

– Gdybym czytał media, byłbym przybity. Krytykowanie Kataru za mundial to hipokryzja. Za to, co my, Europejczycy, robiliśmy przez ostatnie 3000 lat, powinniśmy przepraszać przez kolejne 3000 lat zanim damy lekcję moralności innym. Te lekcje moralności to czysta hipokryzja.

– Wśród wielkich firm, które zarabiają na Katarze miliardy, ile przejęło się losem pracowników-imigrantów? Żadna, bo przez zmianę prawa oznaczałoby to pewnie dla nich mniejsze przychody. My to zrobiliśmy. Dlaczego nikt tego nie doceni? Codziennie giną tysiące pracowników-imigrantów w innych krajach i nikt o tym nie mówi. Katar zaoferował imigrantom 10-krotność ich zarobków w swoich krajach. W Europie to nie jest dozwolone, a od 2014 roku według Unii Europejskiej zginęło 25 tysięcy pracowników-imigrantów. Jeśli Europa byłaby tym przyjęta, stworzyłaby odpowiednie kanały dla takich ludzi, jak zrobił to Katar. Nie możemy przymykać oka na rzeczy, jakie nie działają w Katarze, ale jednostronna lekcja moralności to zwykła hipokryzja. Ten mundial pomoże wielu otworzyć oczy. Jeśli zobaczycie coś złego, powiedzcie o tym, ale też dodajcie, jak można to rozwiązać.

– Nie działamy przez nacisk. Istnieje prawo w sprawie odszkodowań dla pracowników. To niepodległe państwo. FIFA nie może narzucać zasad tutaj, jak nie może tego zrobić w Wielkiej Brytanii. Jeden z funduszy wydał w ostatnich czterech latach na pracowników 350 milionów dolarów. To zachodnie firmy nie chcą podwyższyć pensji tym pracownikom. FIFA stworzyła w tej sprawie fundusz na podstawie swoich przychodów z mundialu.

– Homoseksualizm jest nielegalny w Katarze? Władze Kataru dały mi gwarancje, że wszyscy są mile widziani. Niezależnie od religii, koloru skóry czy orientacji seksualnej. Jeśli ktoś mówi co innego, nie jest to opinia kraju ani FIFA. To wszystko jest procesem. Te drzwi zaczynają się otwierać. Proszę o jedność, bo to nie jest wojna. Katar jest piękny i ludzie są tu szczęśliwi.

– Podstawieni kibice? A Hindus nie może kibicować Niemcom? To jest czysty rasizm. Trzeba to zatrzymać. Tolerancja rozpoczyna się od nas samych. Musimy poszerzać zrozumienie.

– Zakaz sprzedaży alkoholu na stadionach? Takie decyzje podejmujmy razem z organizatorem. Będzie wiele miejsce przeznaczonych do spożywania alkoholu. Osobiście uważam, że można przeżyć trzy godziny bez wypicia piwa na stadionie. To samo ma miejsce w takich krajach, jak Francja, Hiszpania czy Szkocja.

– Przychody z mundialu? Sprzedaliśmy prawa audiowizualne za kwotę 200 razy wyższą niż w Rosji, dotyczy to też sponsoringu. Podobnie będzie z biletami. Świat wierzy w FIFA i w to, co zrobiliśmy, by oczyścić tę organizację.

– Pozwólcie ludziom cieszyć się z futbolu. Jeśli chcecie, możecie mnie ukrzyżować, ale zostawcie futbol i piłkarzy. Próbujmy łączyć, a nie tworzyć konflikty. Świętujmy mundial. Mam nadzieję, że ludzie się uśmiechną.