Rozszyfrowując liczby Ancelottiego

Sezon 2022/23 bez wątpienia przejdzie do historii jako jeden z najbardziej specyficznych w całej historii futbolu. Rozgrywany na przełomie listopada i grudnia mundial doprowadza do tego, że wszystkie kluby muszą się mierzyć z niespotykaną dotąd sytuacją, na którą wpływ ma wiele czynników. Nie inaczej jest w przypadku Realu Madryt i Carlo Ancelottiego, który wraz ze swoim sztabem technicznym musiał zadbać o każdy nawet najmniejszy detal.

Walka o Superpuchar Europy na start sezonu, wymagający niesamowitej regularności wyścig w La Lidze i 57-dniowy sprint w Lidze Mistrzów, podczas którego nie można sobie było pozwolić na większe błędy. To wszystko wymagało odpowiedniego zarządzania zmęczeniem, przeciwdziałania kontuzjom i utrzymania odpowiedniej motywacji, aby w żadnym momencie nie wypaść z rytmu. MARCA postanowiła dokładnie rozszyfrować cały plan Ancelottiego.

Rotacje
Real Madryt rozegrał w sumie 21 oficjalnych spotkań na przestrzeni 92 dni, co przekłada się na mecz średnio co cztery dni. I to wszystko wobec nieprzerwanie unoszącego się widma mundialu, którego konsekwencji nikt tak naprawdę nie jest w stanie przewidzieć. Mając to na uwadze, Ancelotti zdecydował się na wprowadzenie systemu ciągłych rotacji – ani razu nie powtórzył tej samej jedenastki i przeprowadził w sumie 71 zmian w pierwszym składzie, co daje średnią w postaci 3,5 zmiany na mecz. W trakcie samego spotkania raz przeprowadził sześć zmian, a aż sześciokrotnie decydował się na pięć zmian. 

22 zawodników
W pierwszej części sezonu Ancelotti korzystał z usług wszystkich swoich zawodników oprócz Álvaro Odriozoli. Spośród wszystkich 22 zawodników czterech ma na ten moment w nogach mniej niż 250 minut – Eden Hazard (229), Dani Ceballos (209), Mariano (25) i Jesús Vallejo (17). Tym samym pomijając podstawową jedenastkę i przypadek Andrija Łunina, Carletto w głównym bloku rotacyjnym korzysta z sześciu zawodników – Eduardo Camavingi, Marco Asensio, Nacho, Lucasa Vázqueza, Antonio Rüdigera i Rodrygo. Z czego ta ostatnia dwójka równie dobrze może być uznawana za pełnoprawnych zawodników pierwszego składu.

Puzzle w środku pola
Środek pola jest tym miejscem na boisku, w którym Ancelotti decydował się na najwięcej roszad. W sumie na przestrzeni ostatnich 21 meczów Real Madryt wychodził z dziesięcioma różnymi formacjami w pomocy, które tworzyło siedmiu różnych zawodników. Najczęściej w pierwszym składzie wychodzili Aurélien Tchouaméni, Toni Kroos i Luka Modrić – sześć meczów (Espanyol, Celtic, Atlético, Barcelona, Sevilla i Cádiz) i sześć zwycięstw. Z kolei w czterech przypadkach środek pola zestawiało trio Tchouaméni, Modrić i Camavinga.

Niewiele eksperymentów w ataku
Najmniej przemeblowań było natomiast w ofensywie. I to mimo faktu, że w wielu meczach brakowało Karima Benzemy. W 12 meczach Ancelotti decydował się tylko na dwie różne opcje w ataku – Fede, Benzema i Vinícius oraz Fede, Rodrygo i Vinícius. Hazard w pierwszym składzie wyszedł tylko raz, a Asensio od pierwszej minuty miał okazję zagrać trzykrotnie.

Militão współpracuje ze wszystkimi
W linii defensywnej również dochodziło do wielu roszad, ale mimo wszystko akurat tutaj Ancelotti najrzadziej odchodził od swojej galowej formacji. Tym samym Dani Carvajal, Éder Militão, David Alaba i Ferland Mendy rozegrali razem 10 meczów (48% wszystkich możliwych do rozegrania). Na prawej obronie występowało dwóch różnych zawodników (Carvajal i Lucas), na lewej trzech (Mendy, Alaba i Rüdiger), a na środku Militão współpracował z Alabą, Rüdigerem i Nacho.