Advertisement
Menu
/ fifa.com

Hazard: W Katarze chcę grać jeszcze lepiej niż w Rosji

Eden Hazard udzielił wywiadu oficjalnej stronie FIFA. Głównym tematem rozmowy jest reprezentacyjna kariera Belga oraz zbliżające się mistrzostwa świata.

Foto: Hazard: W Katarze chcę grać jeszcze lepiej niż w Rosji
Fot. Getty Images

Belgia ma wielu graczy z ponad stoma występami w kadrze narodowej. To rzadko spotykane w futbolu.
Nie wiem, uważam, że sporo jest drużyn, które mogą się czymś takim pochwalić. Ale to prawda, że możemy liczyć na grupę piłkarzy znających się od wielu lat. Ludzie mówią o złotym pokoleniu i jest w tym być może trochę prawdy. Niektórzy spotykają się na reprezentacji od dziesięciu lat. Dziś jednak dołączają do nas też młodzi piłkarze. Dzielenie się doświadczeniami przydawało nam się na poprzednich turniejach i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Sądzisz, że zasługujecie na miano złotego pokolenia?
Nie, uważam, że zasłużymy na nie, gdy coś wygramy. To prawda, że dysponujemy fantastycznym pokoleniem, ale cały czas nie osiągnęliśmy czegoś wielkiego. Jeśli faktycznie mamy czuć się pełnoprawnym złotym pokoleniem, musimy odnieść triumf.

To będzie wasz drugi mundial pod wodzą obecnego selekcjonera. Jaka jest główna zaleta Roberto Martíneza?
Trudno wybrać tylko jedną. Uważam, że ma ich wiele i od lat to udowadnia. Pokazywał, że zna się na swoim fachu jeszcze zanim objął reprezentację. To człowiek kochający futbol, pasjonat tego sportu. Zawsze stara się szukać nowych rozwiązań. Dużo rozmawia z piłkarzami, to właśnie ta cecha w moim odczuciu go wyróżnia. Nie chciałbym mieć za trenera świetnego fachowca, który jednak nie jest blisko swoich podopiecznych. Zwłaszcza w kadrze, gdzie nie spotykamy się przecież tak często.

Powspominajmy mundial w Rosji. Czy waszym najlepszym meczem było 3:2 z Japonią w 1/8 finału?
Moim zdaniem każdy z meczów miał swoją wagę. W każdym mieliśmy dobre odczucia. W pierwszym spotkaniu z Panamą przechodziliśmy przez trudne chwile, ale wygraliśmy 3:0. Z Japonią z pewnością mogliśmy jednak doznać dwóch najbardziej skrajnych stanów, jakich może doświadczyć piłkarz. Przegrywaliśmy 0:2. Tego nie da się opisać, to trzeba było przeżyć. Wszyscy Belgowie bardzo przeżywali tamtą potyczkę.

W półfinale z Francją przegraliście 0:1. Byliście bardzo blisko…
I zarazem bardzo daleko. Tak czy inaczej, jesteśmy dumni, że zaszliśmy tak daleko. Przegraliśmy z przyszłym mistrzem. O tamtym starciu powiedziano już chyba wszystko. Prawdopodobnie graliśmy najładniejszą piłkę ze wszystkich uczestników, ale nie wygraliśmy. Być może wolelibyśmy grać brzydszy futbol, ale na końcu wznieść puchar. Najlepsze w futbolu jest to, że mundial rozgrywa się co cztery lata i przed nami szansa, by się odegrać. W Katarze znów damy z siebie wszystko.

Z jakimi wspomnieniami zostajesz po tamtych mistrzostwach?
Dla mnie to był wspaniały mundial. Zarówno drużynowo, jak i indywidualnie. Doznałem czegoś, czego nie doświadczyłem nigdy wcześniej. Nasz sposób gry robił wrażenie na całym świecie, prezentowaliśmy niezwykle wysoki poziom. Naprawdę świetnie było spędzić tamte mistrzostwa w towarzystwie kolegów, sztabu szkoleniowego i kibiców. Kapitalne przeżycie. Nie wygraliśmy, ale było wspaniale.

Sposób, w jaki przyjęto was w kraju, był chyba wisienką na torcie?
Obrazki mówiły same za siebie. Nie zapomnimy o tym szybko. Ani my, ani kibice. Trzeba jednak być świadomym, że w piłce nie liczy się przeszłość. W listopadzie i grudniu znów bierzemy udział w imprezie i będziemy walczyli na całego. Jeśli nie damy z siebie maksimum, ludzie nie będą znów mogli być z nas zadowoleni.

W ostatnich sezonach miewałeś sporo kontuzji. Co możesz nam powiedzieć o tym czasie?
To skomplikowany czas. Działo się wiele rzeczy, miewałem częste urazy. Pojawiały się wątpliwości. Teraz jednak wszystko wróciło do normy. Mam tylko nadzieję, że na boisku będę w stanie pokazać swoją najlepszą wersję. Tylko tyle mogę powiedzieć na ten temat.

Po rozegraniu tylu meczów w koszulce Belgii razem z Romelu Lukaku, gdzie byś go umiejscowił w rankingu napastników?
W czubie. W tym wieku niewielu zdołało zrobić dla reprezentacji tyle, co on. Być może tylko Ronaldo i Messi są wyżej. No i może Neymar. Romelu nadal będzie strzelał, jeszcze nie skończył 30 lat. Jego etap w kadrze trwa, ale już teraz jego osiągnięcia mogą imponować.

Jakie masz zdanie na temat waszych grupowych rywali?
Zmierzymy się z trzema świetnymi zespołami: Chorwacją, Maroko i Kanadą. Chorwację poznał już cały świat, mają wybornych zawodników. Mam to szczęście, że mogę grać na co dzień z ich kapitanem. O Modriciu nie da się powiedzieć więcej niż to, co już zostało powiedziane. Cztery lata temu zaprowadził swoją drużynę do finału.

A Kanada i Maroko?
Nie znamy ich aż tak bardzo, ale jest jeszcze czas, by przeanalizować ich grę. Mają bardzo dobrych piłkarzy. W Maroko jest Hakimi, są też bardzo silni. Tak czy inaczej, jeśli zakwalifikowali się na mundial, to siłą rzeczy muszą być bardzo dobrzy. Również w Kanadzie nie brakuje wyróżniających się ogniw jak choćby Jonathan David. Nie poznałem go osobiście, ale śledzę jego poczynania, ponieważ gra dla Lille, gdzie grałem i ja. Mierzenie się z reprezentacjami z innych kontynentów zawsze stanowi przyjemność. Ciekawie jest odkrywać, poznawać sposób gry i myślenia rywali, których aż tak dobrze się nie zna. To jeden z fajniejszych aspektów mundialu.

Czego możemy oczekiwać po Edenie Hazardzie w Katarze?
Uważam, że muszę zawieszać sobie poprzeczkę wysoko. Postaram się spisać lepiej niż przed czterema laty. Będzie trudno, ponieważ wtedy grałem dość dobrze. Mam to szczęście, że jestem kapitanem fantastycznej reprezentacji, więc moim obowiązkiem jest myśleć o wielkich rzeczach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!