Advertisement
Menu
/ Movistar+

Courtois: Wyszliśmy trochę ospali

Thibaut Courtois po meczu Ligi Mistrzów z Lipskiem udzielił wywiadu Movistar+. Przedstawiamy zapis tej rozmowy z bramkarzem Realu Madryt w strefie mieszanej RB Arena.

Foto: Courtois: Wyszliśmy trochę ospali
Fot. Getty Images

– Pierwsze 20–25 minut? Czasem nam się to zdarza. Wyszliśmy trochę ospali, bez agresji i bez intensywności, a z taką drużyną jak Lipsk drogo za to płacisz. Ancelotti nam powiedział, że to zespół, który w ostatnich 5 meczach strzelił u siebie dużo goli, a i tak źle weszliśmy w mecz. Nie może tak być. Nie mogą nam strzelić dwóch goli po dwóch rzutach rożnych, a zwłaszcza bronić tak źle przy drugim, gdy strzelili nam z pierwszego. Strzeliliśmy na 2:1 przed przerwą, ale w drugiej połowie było tak samo. Często źle podawaliśmy i nie przyjmowaliśmy. Nie był to dobry mecz. Trzeci gol zabił nam końcówkę.

– Zachęcanie drużyny do większej aktywności w defensywie? Tak, oczywiście. Jako bramkarz to widzisz. Nie byliśmy w meczu, nie wygrywaliśmy pojedynków, nie znam dokładnych procentów, ale myślę, że nie wygraliśmy dziś wielu pojedynków. Nie broniliśmy zbyt dobrze przy pierwszym i drugim golu przez brak intensywności.

– Trzeba się obudzić. Myślę, że zły dzień może się przytrafić. Zagraliśmy mnóstwo meczów w krótkim czasie, ale nie może zabraknąć intensywności. Możesz być zmęczony, ale na ławce też jest wielu graczy i jeśli nie możesz dać z siebie więcej, to już nie możesz. Jednak w każdym meczu trzeba dawać z siebie sto procent w każdej sekundzie. Dziś może tego trochę zabrakło, a Lipsk to drużyna, która ze swoją szybkością, jest bardzo groźna.

– Sądzę, że w końcówce rywal był bardziej cofnięty, mając szybkich piłkarzy do kontrataków, ale myślę, że gdybyśmy byli dokładniejsi, tworzylibyśmy więcej zagrożenia i moglibyśmy nawet wygrać mecz. 

– Gol na 2:2 dałby nam przewagę, ale tak się nie stało, a później straciliśmy trzeciego gola, przy którym nie broniliśmy dobrze. Myślę, że przy akcji bocznego obrońcy, gdy ten schodzi ze skrzydła, jeden z obrońców musi do niego wyjść. Nie możemy czekać w polu karnym, bo ostatecznie nic nie robimy. Teraz jednak czas na mały odpoczynek i w niedzielę czeka nas mecz z Gironą. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!