Mateo: Gratulacje dla Benzemy, zasłużył na to

– Olympiakos to drużyna, która gra na pamięć, bo od dłuższego czasu mają taki sam fundament zawodników i trenera. Dysponują mechanizmami w obronie i w ataku, które są dowodem na ich solidność. Osiągnęli swój cel i grali w Final Four. To jest trudna do pokonania drużyna. Świetnie rozgrywają piłkę i odnajdują rzuty dla swoich graczy. Czeka nas skomplikowany mecz, to oczywiste.

– Podwójna kolejka? Trzeba bardzo uważać z obciążeniami, żeby nam się to nie wymknęło spod kontroli, chociaż ważne są zwycięstwa. Zdajemy sobie sprawę z tego, co nasz czeka, kiedy nadchodzą takie tygodnie. Powinniśmy się zaadaptować w najlepszy możliwy sposób.

– Campazzo? Ta sprawa jest już historią. Byłby tutaj mile widziany, ponieważ go znamy, ale od teraz skupiamy się na zawodnikach, którzy pracują tutaj. Pracujemy bardzo ciężko i trzeba dać szansę graczom, żeby udowodnili, jak dobrzy są.

– Mamy rzeczy do poprawy. W meczu z Joventutem były dwie bardzo różne połowy. W jednej wymienialiśmy się koszami, a w drugiej bardzo dobrze broniliśmy jako drużyna. Mniejsza liczba strat była dla nas powodem do radości, ale takie rzeczy trzeba utrzymywać przez dłuższy czas, a nie tylko jednorazowo.

– Jesteśmy na takim etapie, że musimy zobaczyć, jak drużyna żyje i pracować nad tym, żeby była rozpoznawalna. Kiedy ci się dobrze układa, nie można patrzeć na wszystko przez różowe okulary. Tak samo nie można popadać w szaleństwo, kiedy będziemy mieli gorszy dzień.

– Chacho? Jednego dnia gra 10 minut, a innego – 25. Będą takie dni, gdy będzie magikiem, jakim jest znany, ale będą też takie, kiedy nie będzie mieć tej pewności, tak jak dzieje się teraz, ponieważ jego początek sezonu nie był najlepszy. Jednak Chacho dotrze i będzie taki jak zawsze. On nie ma 22 lat. Musimy dbać o niego, żeby był gotowy, gdy będziemy go potrzebować.

– W koszykówce nie ma Złotej Piłki, ale wysyłam uściski moim zawodnikom, ponieważ bardzo dobrze pracują. Oczywiście gratulacje dla Benzemy, ponieważ jest geniuszem i w oczywisty sposób na to zasłużył. Moi podopieczni niech dalej pracują tak, jak do tej pory.