Benzema: Zidane jest dla mnie jak starszy brat
Karim Benzema po ceremonii wręczenia Złotej Piłki udzielił wywiadu dziennikarzowi Manu Carreño w programie El Larguero na antenie radia SER. Przedstawiamy tłumaczenie wypowiedzi zdobywcy najcenniejszej indywidualnej nagrody w świecie futbolu.
Fot. Getty Images
Karim, cóż za piękny wieczór, prawda?
Dobry wieczór… Tak, to prawda, to bardzo piękny wieczór.
I na dodatek nagrodę wręczył ci Zidane.
To jeden z najważniejszych dni w moim życiu. Wygranie Złotej Piłki jest jednym z moich dziecięcych marzeń, a otrzymanie jej z rąk Zizou… Jestem jeszcze szczęśliwszy.
Gdybym zapytał cię, kiedy byłeś dzieckiem, od kogo chciałbyś otrzymać Złotą Piłkę, tym kimś byłby Zidane, prawda?
Zizou i Ronaldo, tak. Obaj. Bez żadnych wątpliwości.
Co podziwiasz u Zinédine’a Zidane’a? Bo powiedziałeś na konferencji prasowej, że zmienił cię, żebyś przywiązywał wagę do nagród indywidualnych.
Tak, to prawda. Kiedy przebywałem w Valdebebas, bez powołań do reprezentacji, czasami byłem z nim sam na sam lub z dwoma, trzema piłkarzami z cantery. Tak było przez trzy, cztery, pięć lat i on zawsze mówił mi o takich rzeczach, o tym, że powinienem mieć większy głód, że mogę to zrobić, ponieważ mam wszystko, żeby tego dokonać.
Czy on był tą osobą, która najbardziej wpłynęła na karierę Benzemy?
W ostatnich latach mojej kariery tak, ponieważ był moim trenerem. Jest dla mnie jak starszy brat, zawsze był ze mną i rozmawiał o wszystkim. Zawsze mówiłem, że jest moim wzorem do naśladowania. Zawsze trzeba słuchać starszego brata.
Czy teraz Karim może przejść na emeryturę spokojniejszy?
Cóż… Ja tego tak nie widzę. Widzę, że to marzenie. Uwielbiam futbol. Jest to trofeum, które wiele osób zdobywa raz i myśli nad drugim razem. Ja spełniłem swoje marzenie, które było takie, a teraz mogę marzyć o czymś innym. Dzięki temu będę miał więcej ambicji i pewności siebie, by marzyć o kolejnych rzeczach. Świadomość tego, że jesteś najlepszym zawodnikiem na świecie, daje ci pewność siebie na boisku.
O czym marzy Benzema?
Niedługo czeka nas mundial, co również jest marzeniem związanym z moim krajem, a później po raz kolejny Liga Mistrzów, w której chcemy kontynuować tworzenie historii w Realu Madryt.
Ale jeśli sięgnąłeś po La Decimocuartę… Ile chcesz?
Chcę więcej, zawsze chcę więcej.
Twój prezes mówi, że jesteś mieszanką Ronaldo i Zidane’a, że jesteś dziewiątką i dziesiątką. Jak sam siebie definiujesz? Zgadzasz się z tym?
Tak… ale to niemożliwe, żeby mieć chociaż trochę jakości ich obu (śmiech). Uwielbiam ich obu, cieszę się, że mogę robić rzeczy, które oni obaj robili. To prawda.
Powiedziałeś, że Zidane jest lustrem, w którym się przeglądałeś, ale bez Florentino Péreza cała ta kariera z pewnością nie byłaby możliwa. Co on ci dzisiaj powiedział?
Jestem bardzo szczęśliwy. Przede wszystkim jest to człowiek, którego bardzo szanuję, zrobił dla mnie wszystko, pozwolił mi podpisać kontrakt z Realem Madryt. Ale nie chodzi tylko o futbol, on pomagał mi we wszystkim. Kiedy nie było mnie w drużynie narodowej, zawsze ze mną rozmawiał, żeby dodać mi sił. Wiem, że jest bardzo szczęśliwy z mojego powodu.
Wasz prezes wydawał się szczęśliwy. Nie wiem, czy były jakieś gratulacje, które cię zaskoczyły. Mbappé ci pogratulował?
Tak, przed ceremonią (śmiech). Powiedział, że gratuluje i nic więcej (śmiech).
Nie rozmawialiście o Realu Madryt, prawda?
Nie, nie, w ogóle o tym nie rozmawialiśmy.
Wygląda na to, że znowu zastanawia się nad swoją przyszłością.
Cóż, co zrobić, to jego historia.
Chciałbyś z nim zagrać?
No cóż, ja już z nim gram w reprezentacji (śmiech).
To jest dobry drybling… Widzisz, że nie jesteś tylko zwykłą dziewiątką? Ostatnie pytanie i daję ci spokój. Zwycięstwo w El Clásico sprawia, że jesteście jeszcze okazalszymi liderami.
To ważna wygrana i radość dla naszych kibiców. To nie stawia cię na szczycie, Barcelona to bardzo dobry zespół, ale my kontynuujemy tak, jak chcieliśmy w La Lidze. Ten wynik jest dobry, teraz musimy to kontynuować. W środę mamy kolejny mecz, a teraz wszystkie spotkania przed Mistrzostwami Świata w Katarze są finałami.
No właśnie, niech ta zwycięska passa trwa, również, jeśli chodzi o nagrody, które zdobył też Courtois. Ale City odebrał wam nagrodę dla najlepszego klubu… Byłeś zaskoczony?
Dla mnie Real Madryt zawsze jest najlepszym klubem na świecie, wtedy można dać to trofeum komu się chce.
Gdzie zamierzasz umieścić Złotą Piłkę?
W domu, na łóżku. Dziś zamierzam się z nią przespać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze