Real chce rozgrzebać ranę
Królewscy grają w niedzielę o odzyskanie pozycji lidera i chcą zadać kolejny potężny cios Barcelonie, która w środę praktycznie zamknęła sobie drogę do awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Fot. Getty Images
Już w niedzielne popołudnie kibice na całym świecie będą mogli obejrzeć pierwsze ligowe El Clásico w tym sezonie. Na Santiago Bernabéu zmierzą się ze sobą dwa zespoły, który do tej pory nie odniosły jeszcze ani jednej porażki na krajowym podwórku. Na pierwszym miejscu w tabeli znajduje się Duma Katalonii, która może pochwalić się lepszym bilansem bramkowym niż Królewscy. Zespół Carlo Ancelottiego chce nie tylko wygrać i odzyskać pozycję lidera, ale również zadać kolejny potężny cios Barcelonie po jej europejskiej katastrofie.
Remis z Interem sprawił, że drużyna Xaviego praktycznie straciła jakiekolwiek szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Klub jest jedną nogą poza najważniejszymi europejskimi rozgrywkami i do kluczowego meczu w Hiszpanii podchodzi w co najwyżej średnich nastrojach. Ancelotti doskonale zdaje sobie jednak sprawę, że każdy mecz to inna historia, a tym bardziej, jeśli mówimy o Klasyku.
„Nie spodziewałem się tej sytuacji na tym etapie sezonu i Liga Mistrzów zadała nam mocny cios, ale celem pozostaje La Liga”, stwierdził ostatnio Joan Laporta. Los Blancos są świadomi, że zraniony rywal może być jeszcze groźniejszy, a dodatkowo Barcelona w ostatnich latach pokazała, że dobrze czuje się na Santiago Bernabéu. Od 2014 roku Duma Katalonii dziewięć razy gościła na stadionie Realu w ramach La Ligi i aż sześciokrotnie była w stanie zgarnąć pełną pulę.
Co ciekawe, Królewscy w ostatnich latach również czują się nie najgorzej na obiekcie odwiecznego rywala. Od 2014 roku w ośmiu ligowych Klasykach rozgrywanych na Camp Nou Real zanotował trzy zwycięstwa, trzy remisy i tylko dwie porażki. Dodatkowo Los Blancos nie przegrali na tym stadionie od 2018 roku. Jutro jednak oczy całego świata będą skierowane na stolicę Hiszpanii, a gracze Carletto doskonale wiedzą, że wygrana może jeszcze bardziej pogrążyć w kryzysie Barcelonę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze