Advertisement
Menu
/ elpais.com

Jak Rodrygo stał się jednym z najgroźniejszych atakujących w Europie?

Carlo Ancelotti zdecydował się ustawiać Rodrygo Goesa coraz bliżej środka boiska. Ten znalazł jeszcze większe zrozumienie z Karimem Benzemą i zaczął przebywać jeszcze bliżej sytuacji bramkowych.

Foto: Jak Rodrygo stał się jednym z najgroźniejszych atakujących w Europie?
Fot. Getty Images

Eden Hazard w trakcie lotu powrotnego z finału Ligi Mistrzów w Paryżu przejął telefon stewardess i przełączając się na głośnik, zaczął opisywać sukces drużyny, gratulując jej wykonanego zadania. W swoim przemówieniu z nazwiska wymienił tylko dwóch kolegów: Thibaut Courtois, który został najlepszym piłkarzem finału, oraz Rodrygo Goesa, jednego ze swoich głównych rywali do gry, który był decydujący dla zdobycia Pucharu Europy poprzez swoje gole przeciwko Chelsea i City.

Brazylijczyk sezon zakończył jako człowiek od cudów, ale bez miejsca w jedenastce Ancelottiego. W Paryżu na murawę wszedł dopiero w doliczonym czasie gry i zaraz po zmianie sędzia odgwizdał koniec spotkania. W obecnych rozgrywkach jego rola zaliczyła kolejną zmianę. I to wielką.

Dzisiaj Rodrygo w wieku 21 lat to jeden z najgroźniejszych zawodników w pięciu największych ligach po zanotowaniu wielkiego skoku jakościowego z sezonu na sezon. Brazylijczyk to na ten moment 8. atakujący w Europie pod względem udziału przy golach na 90 minut. Jego wynik to 1,1 gola/asysty, co potraja jego dorobek z poprzednich rozgrywek (0,38). Nazwiska, jakie pozostają przed nim, najlepiej pokazują skalę jego rozwoju, bo są to jedynie Haaland, Lewandowski, Neymar, Musiala, Firmino, Mbappé i Messi.

Article photo

Postęp Rodrygo to nie tylko lepsza skuteczność. Brazylijczyk znacząco poprawił jakość okazji, jakie ma, co określane jest mianem goli oczekiwanych. W tym sezonie ligowym jego xG na 90 minut to 0,45 przy 0,25 w poprzednich rozgrywkach. Ze zwykłego atakującego wszedł w strefę, gdzie odnaleźć można dzisiaj dla przykładu Leo Messiego, co pokazuje poniższa grafika (zawiera statystyki atakujących, którzy rozegrali w swoich ligach przynajmniej 400 minut i mają przynajmniej 75% skuteczność podań).

Article photo

Rodrygo jest bliżej strzelania goli, ale także oferuje kolegom dużo lepszą jakość ostatnich podań. StatsBomb wskazuje, że oczekiwane asysty gracza Królewskich podskoczyły z 0,08 na 90 minut do 0,36 na 90 minut.

Źródła zbliżone do otoczenia zawodnika wskazują, że Rodrygo otrzymał wielki zastrzyk pewności siebie od Ancelottiego przed startem sezonu, gdy Włoch rozmawiał z każdym piłkarzem o oczekiwaniach dotyczących najbliższego roku. Brazylijczyk usłyszał, że cześciej będzie grać w środku, bo ma do tego odpowiednie cechy i odnajduje się w kombinacjach z Benzemą. Rodrygo szansa na zbliżenie się do bramki oczywiście bardzo się spodobała, a do współpracy z Francuzem podchodzi z dużą naturalnością. Ostatecznym potwierdzeniem spojrzenia trenerów na 21-latka był mecz z Szachtarem, gdy Rodrygo w praktyce był drugim napastnikiem.

Ancelotti chce ustawiać Rodrygo coraz częściej bliżej środka i widać to po statystykach dotyczących pierwszych meczów tego sezonu. Jeśli porównamy strefy, gdzie atakujący najczęściej przyjmuje piłkę, można zauważyć znaczącą różnicę względem poprzednich rozgrywek. Wtedy najczęściej znajdował się z futbolówką na prawym skrzydle przy samej linii. Teraz najczęściej pojawia się z piłką tuż przed polem karnym.

Article photo

Właśnie tam przyjął piłkę w środowym meczu z Szachtarem w 12. minucie po podaniu Tchouaméniego. Nie wyszło mu zaplanowane zagranie, ale piłka wróciła do niego po interwencji obrońcy, co od razu wykorzystał i zdobył bramkę na 1:0. Kwadrans później w podobnej strefie przyjął piłkę po podaniu Benzemy i prostopadłym zagraniem wypuścił w pole karne Viniego, który podwyższył wynik na 2:0.

Wcześniej Rodrygo praktycznie nie bywał w tej strefie i atakował od razu pole karne. To jednak właśnie przed szesnastką może wykorzystywać swoją charakterystykę dużo lepiej niż na boku. Potwierdzają to inne liczby: zaczął oddawać ponad 3 strzały na mecz względem 2 w poprzednich rozgrywkach i teraz wychodzą mu 2 dryblingi na spotkanie względem 1,5 w poprzednim sezonie. Analitycy wiążą to bezpośrednio z przebywaniem dużo bliżej „gola” niż wcześniej.

Letnia rozmowa Ancelottiego nie była improwizacją ani przypadkiem. Kiedy Włoch latem 2021 roku przejął ekipę, od razu ze swoimi asystentami dostrzegł ogromny potencjał Rodrygo. Szkoleniowiec podkreślił jednak, że nie należy sztucznie popychać Brazylijczyka, a dać mu spokojny czas na przejście odpowiedniej drogi. Atakujący nie był podstawowym zawodnikiem w poprzednim sezonie, ale rozgrywał ważne minuty i ostatecznie był kluczowy w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Teraz wszyscy są przekonani, że 21-latek stawia kolejny krok na swojej drodze.

Stąd też zbliżanie go do środka boiska. Ancelotti ciągle widzi go użytecznego na skrzydle, gdzie Rodrygo radzi sobie dzięki inteligencji i uniwersalności oraz rozumieniu gry Benzemy. Latem kiedy debatowano o opcjach w ataku poza Francuzem, Włoch nie wskazywał, że potrzebuje nowego napastnika, bo stwierdził, że wystarczy mu to, co oferują Hazard, szanując hierarchię weteranów i doświadczenie, oraz właśnie Rodrygo.

Boisko zdecydowało, że dzisiaj Brazylijczyk to pierwsza opcja za Karima nie tylko dzięki swojej grze w ofensywie, ale także pracy w pressingu. To defensywny aspekt zdecydował o ustawieniu Rodrygo w środowym meczu z Szachtarem dużo bliżej Benzemy, bo jak przekazał trener, w ten sposób Real Madryt próbował zdusić rozgrywanie stoperów rywala. Rodrygo wypełnił kolejne zadanie celująco.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!