Wielka szansa Camavingi

Pomocnik Królewskich otrzymał powołanie od Deschampsa na spotkania w Lidze Narodów przeciwko Austrii i Danii. Niewykluczone, że na barkach 19-latka spocznie tym razem nieco większa odpowiedzialność pod nieobecność kontuzjowanych Pogby i Kanté. Obsada środka pola na mundial wciąż pozostaje zagadką. Camavinga z jednej strony znajduje się więc w dość dobrej dla siebie sytuacji, ale z drugiej musi maksymalnie wykorzystać otrzymane przez selekcjonera szanse. Obecność wspomnianego Pogby w Katarze nie jest pewna, Kanté natomiast zdąży wyzdrowieć, ale jego problemy zdrowotne przybierają powoli cykliczną formę.

Jeśli Pogba, Kanté i Rabiot w komplecie pojadą do Kataru, w kadrze na turniej w najgorszym dla Camavingi przypadku pozostaną do pokrycia jeszcze dwa miejsca dla środkowych pomocników. Pierwsze z nich należeć będzie do Tchouaméniego, który przebojem wdarł się do drużyny i swojego miejsca już raczej nie odda. Aurélien ma być jednym z kluczowych ogniw przemiany pokoleniowej środkowej strefy boiska. Co ciekawe, Deschamps nie powołał lub nie mógł powołać na trwające zgrupowanie żadnego ze środkowych pomocników, których miał do dyspozycji podczas mistrzostw Europy (poza niezdolnymi do gry Pogbą, Kanté i Rabiotem są to Tolisso, Sissoko i Lemar).

Tak czy inaczej, okoliczności te działają nie tylko na korzyść Camavingi. Także inni zawodnicy czają się w kolejce na mistrzostwa świata. Mowa tu choćby o Boubacarze Kamarze z Aston Villi, Veretoucie i Guendouzim z Marsylii czy Fofanie z Monaco. Eduardo trzyma w rękach poniekąd broń obosieczną. Grę dla Realu Madryt niewątpliwie można postrzegać jako wielki atut, z drugiej strony w klubie tej rangi piłkarzowi w takim wieku i przy takich konkurentach trudniej o regularność. Selekcjoner powołuje jednak piłkarzy, którzy liczą się w swoich klubach, nawet jeśli nie występują od deski do deski. Warunkiem dodatkowym jest jednak w takiej sytuacji utrzymywanie odpowiedniego stanu fizycznego. Jeśli Deschamps znajduje na liście misjsce dla Eduardo, oznacza to, że obecna rola zawodnika w stolicy Hiszpanii mu odpowiada. Ancelotti ceni 19-latka, a sztab kadry narodowej ma tego pełną świadomość.

Na ten moment Camavinga nie ma w Realu statusu gracza podstawowego składu, ale przed nim jeszcze dwa miesiące zbierania minut i popychania swojego rozwoju do przodu. Ciężar gry w najlepszych zespołach mu nie ciąży. Dość powiedzieć, że Eduardo był najmłodszym debiutantem w reprezentacyjnej koszulce w ostatnich latach. Do tego w debiucie z Chorwacją strzelił gola, czym zyskał sobie miano najmłodszego zdobywcy bramki w historii kadry narodowej. Właśnie tak wyglądał początek drogi ku spełnianiu marzeń. Kolejnym z nich jest gra na zbliżających się wielkimi krokami mistrzostwach świata.