Hiszpania koszykarskim mistrzem Europy
Hiszpania pokonała Francję w finale Eurobasketu i po raz czwarty sięgnęła po miano najlepszej drużyny Starego Kontynentu. W najważniejszym meczu turnieju na parkiecie pojawiło się trzech zawodników Realu Madryt.
Fot. Getty Images
Hiszpania po raz czwarty w historii została koszykarskim mistrzem Europy. Czwarty złoty krążek na szyi zawiesił tym samym Rudy Fernández, który dopisał kolejny rozdział do pięknej przygody z reprezentacją. La Roja przed turniejem nie była typowana w pierwszej kolejności do końcowego tryumfu. Wyżej oceniana była chociażby Francja, jednak w finale Trójkolorowi niemal przez cały mecz oglądali plecy rywali i nie byli w stanie ich dogonić. Yabusele i Poirier wrócą do Madrytu ze srebrnymi medalami.
Kiedy Rudy Gobert wykorzystał rzut osobisty dający Francji prowadzenie 1:0, trudno było przypuszczać, że to będzie jedyny moment przewagi Trójkolorowych. Później inicjatywa należała do Hiszpanii, która zdołała wygrać tę część 23:14. Rudy zaczynał na ławce, ale wszedł na boisko w końcówce i popisał się celnym rzutem za trzy punkty. W drugiej kwarcie La Roja demolowała rywali, osiągając 21 punktów przewagi. Francja była zupełnie rozbita i miała fatalną skuteczność rzutów z dystansu. Jednak seria 11:0 przed przerwą dawała jej jeszcze nadzieję (47:37).
Po zmianie stron pościg Francuzów trwał i był skuteczny. Udało się zbliżyć do Hiszpanii na dystans trzech oczek (49:46). Wtedy La Roja odpowiedziała serią 9:0 i znów przewaga wróciła na bezpieczniejszy dla graczy z Półwyspu Iberyjskiego pułap. Francja oczywiście walczyła do końca, ale Hiszpania była tego dnia zbyt dobrze dysponowana, żeby dać sobie wydrzeć wygraną. Kolejny wielki sukces reprezentacji Hiszpanii.
Rudy w finale znakomicie wywiązał się ze swoich zadań. Kiedy wchodził na parkiet, pomagał w defensywie, a w ataku dwukrotnie trafił za trzy punkty. Nie odegrał głównej roli, ale zrobił swoje. Yabusele trochę rozczarował, chociaż i tak zdobył 13 punktów i 6 asyst. Zawiodła u niego skuteczność rzutów za trzy punkty (0/3) oraz straty, bo przytrafiły mu się aż 4. To był wielki problem Francuzów w tym spotkaniu. Poirer również w tej statystyce miał swój udział (2 straty), a w ataku dołożył 4 punkty. Jego występ był po prostu przeciętny,
88 – Hiszpania (23+24+19+22): Brown (14), Pradilla (0), López-Arostegui (0), Jaime Fernández (13), Willy Hernangómez (14), Rudy (7), Brizuela (3), Díaz (8), Saiz (0), Garuba (2), Juancho Hernangómez (27), Parra (0).
76 – Francja (14+23+20+19): Yabusele (13), Fournier (23), Albicy (1), Tarpey (4), Gobert (6), Okobo (9), Luwawu-Cabarrot (0), Heurtel (16), Poirier (4), Fall (0).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze