Advertisement
Menu
/ marca.com

Taniec kłopotów

W ostatnim czasie Real Madryt i Atlético Madryt coraz częściej angażują się nawzajem w konfliktowe i nieprzyjemne sytuacje. Od złośliwości w mediach społecznościowych, przez zamieszanie z brakiem szpaleru, po ostatnie słowa Koke na temat Viníciusa.

Foto: Taniec kłopotów
Fot. Getty Images

W ostatnim czasie napięcie na linii Real Madryt – Atlético Madryt rośnie coraz bardziej. Oczywiście docinki i złośliwości w wykonaniu dwóch największych zespołów w danym mieście nie są czymś, co powinno budzić szok, ale fakty są takie, że w tym momencie oba kluby ze stolicy Hiszpanii są prawdopodobnie oddalone od siebie jak nigdy. Ostatnie zamieszanie wywołane słowami Koke na temat cieszynek Viníciusa było tylko kolejnym rozdziałem na tej niepokojącej liście.

Słynny tweet Atlético
Można powiedzieć, że trwająca obecnie passa złośliwości rozpoczęła się w marcu 2021 roku. Real Madryt i Atlético byli wówczas w trakcie walki o tytuł mistrzowski, a po zakończonych remisem Derbach Madrytu na Wanda Metropolitano goście mieli pretensje o brak odgwizdania rzutu karnego po zagraniu piłki ręką przez Felipe. „Arbiter podjął decyzję, którą w tym momencie uznał za słuszną. Ponownie nie mieliśmy szczęścia do Hernándeza Hernándeza”, tłumaczył po meczu Emilio Butragueño. Na drugi dzień Atlético postanowiło odpowiedzieć dosyć zaskakującym tweetem na swoim oficjalnym koncie: „Krytykują nawet właściwe decyzje… Niektórzy są przyzwyczajeni do tego, że wiatr zawsze wieje im w plecy”.

Ucieczka z Superligi
Zaledwie trzy dni po ogłoszeniu powstania Superligi, w której Atlético znajdowało się wśród dwunastu założycieli, Los Rojiblancos postanowili się z niej ewakuować. Wobec negatywnego nastawienia wśród kibiców i ogólnie znacznej części piłkarskiego środowiska na Wanda Metropolitano uznano, że z pomysłu powstania tych nowych rozgrywek trzeba się jak najszybciej wycofać. Tym samym Atlético pozostawiło Real Madryt i Barcelonę jako jedynych hiszpańskich reprezentantów w Superlidze.

Rasistowskie okrzyki w Lidze Młodzieżowej UEFA
W marcu tego roku kibice z radykalnej grupy Frente Atlético nie mieli oporów przed tym, aby na Alfredo Di Stéfano wykrzykiwać rasistowskie odzywki w kierunku Petera i Marvela z kategorii młodzieżowych Realu Madryt przy okazji meczu Ligi Młodzieżowej UEFA. Ponadto na trybunach dało się słyszeć również groźby skierowane do kibiców Królewskich. Za te zachowania UEFA ukarała Atlético jednym meczem przy pustych trybunach, 30 000 euro oraz obowiązkiem wyjścia na kolejne spotkanie z bannerem z hasłem: „Nie dla rasizmu”.

Listowne gratulacje
Atlético było jednym z niewielu klubów, które za pośrednictwem mediów społecznościowych nie pogratulowały ostatniego mistrzostwa Hiszpanii w wykonaniu Realu Madryt. Klub z Wanda Metropolitano tłumaczył to tym, że w tego typu sytuacjach ma w zwyczaju składać gratulacje drogą listowną i tak też się miało stać również wobec Królewskich. Taka metoda ma być stosowana przez Los Rojiblancos wobec każdego rywala, niezależnie od tego, czy mowa jest akurat o Realu Madryt, czy o kimkolwiek innym.

Brak szpaleru
Los chciał, że pierwszym meczem Los Blancos po oficjalnym zdobyciu mistrzostwa za sezon 2021/22 były właśnie Derby Madrytu na Wanda Metropolitano. W Hiszpanii od wielu lat panuje tradycja, że w tego typu przypadkach drużyna przeciwna wita nowego mistrza honorowym szpalerem. I chociaż początkowo nikt nie zakładał, że Atlético mogłoby postąpić inaczej, to klub wystosował w tej sprawie do mediów jasny komunikat: „Niektórzy chcą sprawić, aby coś, co narodziło się jako gest uznania dla mistrza, stało się publiczną opłatą dla rywala, a w dodatku z pewną domieszką upokorzenia. Pod żadnym pozorem Atlético Madryt nie będzie uczestniczyło w tej próbie szyderstwa”. Sami piłkarze Los Rojiblancos również nie kwapili się do tego, aby postąpić zgodnie z tradycją. „Szpaler? Gratulujemy im, ale bardzo szanujemy naszych kibiców”, tłumaczył José María Giménez.

Kontrowersyjny transparent
Jeszcze przed samym rozpoczęciem wyżej wskazanych Derbów Madrytu na fasadzie stadionu Wanda Metropolitano wywieszony został kontrowersyjny transparent nawiązujący jednocześnie do szpaleru i domniemanego faworyzowania Realu Madryt przez arbitrów i dziennikarzy. Jego treść brzmiała: „120 lat szpaleru, między prasą a tymi na żółto”.

„Dobra strona” Courtois
Przed ostatnim finałem Ligi Mistrzów w Paryżu Thibaut Courtois wypowiedział słowa, które oburzyły kibiców Atlético. „Wiesz, że gdy Real Madryt gra finały, to je wygrywa. Teraz jestem po dobrej stronie tej historii”, stwierdził belgijski golkiper, który w 2014 roku przegrał finał Ligi Mistrzów właśnie w starciu z Królewskimi, gdy bronił jeszcze barw Los Rojiblancos. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać – pamiątkowa tablica z nazwiskiem Courtois została wyrwana z Alei Legend pod stadionem Atlético, a Koke skierował kilka słów do swojego byłego kolegi z zespołu: „Popełnił błąd. Trzeba pamiętać, skąd się pochodzi”.

Koniec paktu o nieagresji
W czerwcu Atlético i Real Madryt definitywnie zakończyli swój pakt o nieagresji względem ruchów transferowych wobec zawodników z kategorii młodzieżowych. Porozumienie to nigdy nie zostało zawarte na piśmie, ale obowiązywało za sprawą ustnych obietnic złożonych przez prezesów obu klubów. Ostatecznie tego lata Królewscy postanowili sprowadzić Jesúsa Forteę, który swego czasu był obiecującą i perspektywiczną perełką w szkółce Atleti.

Zmiana na Alei Legend
Wraz z ostatnim zamieszaniem wokół Courtois Atlético postanowiło wdrożyć pewne zmiany dotyczące swojej Alei Legend. Klub poinformował przede wszystkim, że zastrzega sobie prawo do usuwania pamiątkowych tablic tych zawodników z ponad 100 występami w koszulce Los Rojiblancos, którzy wykazali się brakiem szacunku wobec swojego byłego zespołu. Jednocześnie Aleja Legend zmieniła swoją nazwę na Aleja zawodników centenarios [ze 100 występami na koncie – przyp. red.].

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!