Ancelotti: Bez Benzemy strzeliliśmy 7 goli
Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem Ligi Mistrzów z Lipskiem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
Fot. Getty Images
[RMTV] Jutro wraca Liga Mistrzów meczem, w którym możecie ustawić sobie drogę do awansu. Jakiego rywala się pan spodziewa? Czy nowy trener Rose odmienił ducha zespołu, który w weekend pokonał 3:0 Borussię Dortmund?
To ważny mecz dla układu tabeli. Zagramy z drużyną, która miała problem na starcie sezonu i w ostatnim spotkaniu poradziła sobie świetnie z Dortmundem. Wszyscy wiedzą, że ta ekipa ma jakość, szczególnie w ataku ma zawodników z umiejętnościami technicznymi i szybkością. To wszystko musimy przeanalizować, by zaplanować dobry mecz i spróbować go wygrać.
[SER] Dużo mówi się o występie Viníciusa w niedzielnym meczu z Mallorcą i starciu z trenerem Aguirre. Pan nie chciał za bardzo tego komentować na pomeczowej konferencji prasowej. Czy rozmawiał pan z Viníciusem? Czy czuje pan u niego zmartwienie? Czy może lepiej to w ogóle zostawić?
Czuje się bardzo dobrze, jest w dobrej dynamice, jest zadowolony, jest zmotywowany, całkowicie się zregenerował po niedzielnym meczu. I oczywiście nie rozmawialiśmy o tym, bo nie musimy rozmawiać na ten temat.
[El Mundo] W tym tygodniu mija 25 lat od pańskiego trenerskiego debiutu w Lidze Mistrzów, w którym Parma zmierzyła się ze Spartą Praga. Pańska historia w Pucharze Europy wskazuje, że miał pan serię finał-półfinał-finał z Milanem, a następnie finał-półfinał z Realem Madryt w latach 2014-2015. Teraz znowu pan wygrał. Co jest kluczem, by ekipa powtórzyła wynik z poprzedniego sezonu i nie odpadła w półfinale, chociaż to też świetny wynik?
Nie stawiamy granic tej drużynie i tej kadrze. Nie wiedziałem, że minęło 25 lat, ale to prawda, że te rozgrywki dały mi dużo ekscytacji i radości, a czasami też trochę smutku. Jednak najczęściej było to poczucie szczęścia. Również jako piłkarz odnosiłem z moimi ekipami dużo sukcesów. Celem pozostaje odnoszenie sukcesów. Mam kadrę, z którą możemy walczyć o zwycięstwo w tych rozgrywkach. Tak myślimy i będziemy walczyć oraz rywalizować. Przy tym to są rozgrywki, w których nigdy nie wiesz, co się wydarzy.
[Onda Cero] Kilka tygodni temu wypowiedział pan fantastyczne hasło, prosząc weteranów o zrozumienie i młodych cierpliwość w kontekście rotacji. O co prosi pan Asensio: więcej zrozumienia czy więcej cierpliwości?
Asensio nie można uznać za takiego młodego ani weterana. W tym momencie on musi wytrzymać. Radzi sobie dobrze. Jego rekacja na złość była dobra. Świetnie trenował wczoraj i dzisiaj. To musi się dziać, gdy piłkarz się wkurza. Masz wtedy dwa sposoby na reakcję: albo lepiej trenujesz, albo się poddajesz. Wczoraj i dzisiaj świetnie trenował, jutro ma szansę na grę.
[COPE] Nie myślałem, że w tym sezonie zadam panu takie pytanie, ale L’Équipe ujawniło kontrakt Mbappé i że nie jest on 3-letni, a może on być wolny...
Ręce mi opadają [gest opadających ramion]. Ręce mi opadają przy tym pytaniu... [śmiech]... No ale ok [śmiech].
Czy to coś zmienia na przyszłość? Real Madryt zapomniał o Mbappé? Drzwi pozostają otwarte? Vinícius i Rodrygo wystarczą?
Ach... Powiem ci prawdę: jesteśmy podekscytowani naszym atakiem, szczególnie młodymi zawodnikami. To prawda, że Karim mocno nas ekscytował i ciągle ekscytuje, ale zawsze gdy wchodzi młody, to ekscytujesz się jeszcze bardziej niż tym, do którego już jesteś przyzwyczajony. Przy tym, co robią Vinícius i Rodrygo, obaj bardzo nas ekscytują i w tym momencie nie myślimy o nikim innym, naprawdę. Nie ma tu wątpliwości, tak samo patrzą na to piłkarze.
[dziennikarz z Niemiec; pytanie po niemiecku, odpowiedź po hiszpańsku] W Lipsku pozostają piłkarze, jakich zna pan z pobytu w Niemczech. I co sądzi pan o Timo Wernerze, z którym mierzyliście się w poprzednim sezonie w starciach z Chelsea?
Myślę, że jak powiedziałem, atak Lipska jest bardzo groźny. Nie tylko Werner, ale Nkunku też radzi sobie świetnie i prezentował się doskonale w poprzednim sezonie. Dochodzi Szoboszlai, który ma inną charakterystykę niż Werner i Nkunku, będąc ofensywnym pomocnikiem z dużą jakością. Forsberg też ma duże doświadczenie. To bardzo groźny zespół, jeśli dajesz mu szansę na pokazanie swoich cech. Jutro aspekt defensywny będzie dla nas bardzo ważny, tak samo oczywiście aspekt ofensywny.
[TNT Sports Brasil] Opowiada pan o ekscytacji Viníciusem i Rodrygo. W Brazylii wiąże się duże nadzieje z tą dwójką w kontekście mundialu. Obaj zostali powołani na wrześniowe sparingi reprezentacji. Jakie ma pan stosunki z selekcjonerem Tite? Czy regularnie rozmawiacie o tych dwóch zawodnikach?
Mamy świetne stosunki z Tite. Gdy musimy rozmawiać, rozmawiamy. W ostatnim okresie nie rozmawialiśmy, bo jest dosyć jasne, co robi ta dwójka. On to ogląda i ocenia w kontekście reprezentacji.
[Radio MARCA] W Movistar+ zobaczyliśmy, że naciskał pan w niedzielę na Viníciusa, by zajął się grą. Pamiętam, że podobne obrazki oglądaliśmy rok temu na Camp Nou. Czy wiele kosztuje pana i weteranów z kadry przekonanie Viníciusa, by zajął się grą i nie wchodził w prowokacje rywali?
To jeden z aspektów. Moim zdaniem on mocno poprawił się od poprzedniego sezonu w tym temacie. Jasne jest, że każdy ma swój charakter i swoje cechy. Najważniejsze dla niego to pozostawać skupionym na meczu i na tym, co ma robić w meczu. Na niczym więcej.
[La Sexta] Mówi pan o ekscytacji Viníciusem i Rodrygo. Jak ocenia pan niedzielny występ Hazarda? Był pan trochę rozczarowany? Czy może miał trudniejsze zadanie przez grę Mallorki?
Moim zdaniem Hazard wypełnił to, o co go prosiliśmy. W tych dwóch meczach statystyka jest taka, że wypadł Karim, a zastąpiliśmy go Hazardem w pierwszym meczu oraz Hazardem i Rodrygo w drugim meczu. Drugie spotkanie na tej pozycji zaczął Hazard i skończył Rodrygo, pierwsze dokończył Hazard. Moja osobista opinia jest taka, że Hazard wypełnił swoje zadanie i drużyna wypełniła swoje zadanie, co jest najważniejsze. Jak mówiłem przed meczem z Mallorcą, nie prosiłem Hazarda o gole. Cała drużyna wypełniła zadania, bo bez Karima strzeliliśmy 7 goli.
[Süddeutsche Zeitung] Co Antonio Rüdiger wniósł do tej drużyny?
Wniósł doświadczenie, chęci na wygrywanie, motywację... To bardzo poważny, skupiony i poukładany obrońca. Na pewno nasza defensywna z nim jest lepsza.
[RTVE] Jak przebiega powrót Benzemy po kontuzji? Czy istnieje jakakolwiek minimalna szansa, że wróci na niedzielne derby?
Istnieje szansa. Rozwój sytuacji jest dobry. Jak powiedzieliśmy już po kontuzji, jasne jest, że jeśli tylko nie będzie co do tego żadnej wątpliwości, to będzie mógł zagrać z Atlético.
[Gol] Dla wyjaśnienia: pan Viníciusa uważa za prowokowanego czy prowokatora?
Widzę wielkiego zawodnika, który pokazuje cały swój talent i całą swoją jakość... Nic więcej. My naprawdę nie wchodzimy w ten temat... Ja nie jestem głuchy ani ślepy i słyszę, co się mówi, ale to nie jest temat dla nas. To też nie jest temat dla Viníciusa ani rywali Viníciusa. Vinícius ma nadzwyczajną jakość i to dosyć normalne, że rywal próbuje zatrzymać jego jakość. Myślę, że robi to z szacunkiem, bo mamy przepisy, które chronią wszystkich piłkarzy, nie tylko Viníciusa. Przepisy starają się chronić wszystkich graczy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze