Reguilón: Nie wiem, czy świętowałbym gola przeciwko Realowi
Sergio Reguilón został dzisiaj zaprezentowany jako nowy piłkarz Atlético Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi wychowanka Realu Madryt z tego spotkania z dziennikarzami.
Fot. własne
– Zadzwonił do mnie agent i przekazał informację o zainteresowaniu Atlético Madryt. Miałem w głowie: boom! Powiedziałem wprost: tak, zrób wszystko, co możliwe, by tam przejść. Jestem profesjonalistą i nie miałem wątpliwości co do tego ruchu. Dla mnie to było bardzo proste. Dużo prostsze niż myślą ludzie. Prawdą jest, że było zainteresowanie innych wielkich klubów, ale gdy dowiedziałem się o Atlético, powiedziałem mu: proszę, załatw to jak najszybciej. I faktycznie tak się stało, w ciągu 48 godzin wszystko było rozwiązane. To dla mnie moment wielkiego szczęścia. Moi rodzice byli bardzo podekscytowani, gdy ich o tym informowałem i dla mnie to jest bezcenne.
– Sprzeciw kibiców Atlético? Jeśli wejdę w skórę niektórych kibiców, rozumiem pewne komentarze, rozumiem rywalizację, ale na końcu jeśli spojrzysz na to z innej perspektywy, to płyniemy na jednym statku. Chcę najlepszego dla tego klubu i kibice również. Myślę, że z czasem to wszystko przeminie, chociaż rozumiem, że nie chcą mnie z powodu mojej przyszłości. Wszyscy jednak chcemy wygrywać. Z czasem, gdy wrócę na boisko i będę dawać z siebie wszystko dla drużyny, ich opinie się zmienią.
– Rozmawiałem o Atlético dużo z Koke na zgrupowaniach reprezentacji, bo zainteresowanie istniało już kilka lat temu. Rozmawialiśmy o tym, jaką mają grupę, stadion, kibiców, jak wygląda codzienność i gdy on o tym opowiadał, to miałeś chęci, by tu przyjść. Podkreślał, jak spektakularny jest to klub i jakie panuje tu zjednoczenie. Od pierwszego momentu miałem wiadomości od kolegów, że są gotowi pomóc w czymkolwiek. Rozmawiałem też dużo z Álvaro [Moratą] i Marcosem [Llorente]. Po telefonie od Andrei Berty [dyrektora sportowego Atlético] to Álvaro jako pierwszy okazał mi wsparcie. Opowiedziałem mu o tej sytuacji i bardzo mi pomógł w każdym względzie. To są osoby, którym muszę tu bardzo podziękować.
– Czy będę świętować gola przeciwko Realowi Madryt? A ile ja goli strzeliłem w karierze... Ile strzeliłem w samej La Lidze? Z 3, nie? A jeszcze pytasz o gola w meczu z Realem Madryt... To byłby już spory splot zdarzeń [śmiech]. [dziennikarz naciska, czy Reguilón świętowałby gola] Nie wiem, musiałbym zobaczyć, jaka będzie sytuacja.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze