Ostatnia szansa dla Asensio

Zegar tyka na niekorzyść Marco Asensio. Włodarze klubu nie chcą przedłużać z nim kontraktu, wobec czego Hiszpan otrzymał jasną wiadomość – nie jest w planach Realu Madryt. Atakujący odmawiał oficjalnego wejścia w negocjacje, bo wierzy, że cały czas ma szansę na miejsce w kadrze Los Blancos. „Jesteśmy gotowi na wszystkie opcje. Jeśli zostanie, będę zachwycony, jeśli odejdzie, uszanujemy jego decyzję”, stwierdził Carlo Ancelotti na konferencji prasowej przed meczem z Espanyolem. 

Ogromny wpływ na przyszłość Hiszpana może mieć dzisiejsze spotkanie z Espanyolem. Starcie na RCDE Stadium będzie ostatnim meczem Królewskich przed zakończeniem okienka transferowego, które zamyka się w najbliższy czwartek. Niewykluczone więc, że dzisiejsza konfrontacja będzie ostatnią szansą dla 26-latka, aby przekonać do siebie działaczy oraz trenera. 

Sytuację Marco śledzi wiele klubów, a włodarze Realu wciąż czekają na ofertę, która okaże się satysfakcjonująca oferta dla obu stron. Na ten moment agent piłkarza, Jorge Mendes, nie przedstawił klubowi żadnej oficjalnej oferty. Warto przypomnieć, że kontrakt atakującego wygasa w 2023 roku. Obecnie Królewscy mają więc ostatnią szansę, aby coś na nim zarobić, ponieważ w przyszłym roku będzie mógł odejść jako wolny zawodnik. 

Jeśli jest coś, co przemawia za Marco, to z całą pewnością są to liczby. Z 12 trafieniami na koncie, Hiszpan zakończył poprzedni sezon jako trzeci najlepszy strzelec drużyny. Odzyskał również swoje miejsce w reprezentacji, z którą chce w listopadzie polecieć na mundial w Katarze. W tym sezonie jednak Marco musi uznać wyższość w hierarchii Fede Valverde i Rodrygo, co w ogromnym stopniu może wpłynąć na jego sytuację w reprezentacji i potencjalny brak powołania na najważniejszą imprezę w tym roku. 

W ostatnich tygodniach wiele spekulowało się o tym, gdzie ostatecznie zagra w tym sezonie 26-latek. Ten nie chce ograniczyć się do siedzenia na ławce i zarabiania kolejnych pensji. Czuje się piłkarzem i chce to pokazywać w każdym meczu, jednak nie wydaje się, aby nagle zyskał zaufanie ze strony Ancelottiego. Sytuacji piłkarza w ostatnich tygodniach przyglądało się kilka klubów i dzisiaj stoi przed ostatnią szansą, aby dobrym występem zachęcić potencjalnego kupca.