Diego Martínez: Sukcesy Ancelottiego mówią same za siebie

Przedłużenie kontraktu przez Sergiego Dardera to w Espanyolu jedna z najważniejszych wiadomości w tym roku, prawda? 
To coś zdecydowanie więcej niż wiadomość roku. Nie tylko pod względem czysto piłkarskim. Darder reprezentuje nasze wartości i styl życia, to talent, który służy całemu zespołowi. Mam ogromny przywilej, że mogę go trenować. Espanyol powinien być dumny, że on dalej będzie podążać tą drogą. Darder otrzymuje od nas wszystkich ogromne wsparcie i mam nadzieję, że dzięki pomocy reszty kolegów będziemy mogli cieszyć się jego grą w najlepszym wydaniu.

Spotkanie z Realem Madryt nadeszło za szybko, biorąc pod uwagę, że kadra nie jest jeszcze zamknięta? 
Nigdy nie ma dobrego momentu, aby zagrać z Realem, ale zawsze jest dobry moment, aby grać przeciwko najlepszym. Jest to pewna sprzeczność. Będziemy musieli skoncentrować całą nasza energię. Real Madryt poprawił się fizycznie i taktycznie, a dodatkowo notuje serię zwycięstw, co również dodaje im pewności siebie. To będzie wielkie wyzwanie. 

Co do zespołu mogą wnieść ostatnie transfery, José Carlos Lazo i Dani Gómez? 
Obaj przychodzą, aby nam pomóc i mam nadzieję, że pokażą swoje najlepsze wersje. Przybyli tutaj, aby się rozwijać i pomagać zespołowi w zdobywaniu kolejnych punktów. Mają bardzo dobre nastawienie i są szczęśliwi. Teraz muszą się zaadoptować i nabrać gotowości do gry. Trzeba zachować spokój i być cierpliwym. Obaj piłkarze znajdą się w kadrze meczowej, ale nie wiem, czy zagrają. Dzisiaj mamy ostatni trening przed meczem i miejmy nadzieję, że nie będzie żadnych dodatkowych problemów. W kadrze na pewno nie znajdą się Gori, Luca, Pedrosa, Raúl de Tomás i Pol Lozano. 

Jak przebiegło spotkanie z prezesem klubu, Chenem Yanshengiem?
Spotkaliśmy się twarzą w twarz, porozmawialiśmy i ustaliliśmy, że damy z siebie wszystko. Mam nadzieję, że uda nam się spełnić cele, które sobie wyznaczyliśmy. 

Jakieś nowe wieści w sprawie Raúla de Tomása?
Niestety nic się nie zmieniło. Wciąż jest kontuzjowany i kontynuuje proces rehabilitacji. 

Czy możemy spodziewać się jakiejś zmiany taktycznej na starcie z Realem?
Wszyscy musimy być zmotywowani. Jeśli jest coś nowego, to jest to motywacja. Oni się wzmocnili i ciągle starają się poprawiać. Musimy podejść do tego meczu trochę inaczej. Chcielibyśmy grać jeszcze szybciej. Zmiany taktyczne były, w każdym meczu zmieniamy taktykę. Esencja drużyny będzie taka sama, ale jeśli chcemy wygrać, musimy mieć dobry dzień, a oni wręcz przeciwnie. 

Ile transferów jeszcze jest potrzebnych? 
Klub pracuje nad przyjściem czterech czy pięciu piłkarzy, wszystko zależy od tego, co wydarzy się an rynku transferowym. Niewykluczone, że ktoś odejdzie. To męczący dla mnie temat. 

Na przestrzeni tego tygodnia można było usłyszeć od zawodników, że w ostatnich meczach było już widać pewne elementy, do których dążycie. 
Piłka nożna to kolektyw, nie możemy mówić tylko o jednym piłkarzu. Drużyna wpływa na graczy i na proces adaptacji do nowych okoliczności. My ciągle się poprawiamy i chcemy, aby dobre momenty trwały dłużej. Jako zespół ciągle rośniemy i musimy być szczerzy. Wprowadzamy nowe rzeczy, potrzebne jest poświęcenie z każdej strony i to nie jest łatwe. 

Jaki wagę przykłada pan do taktyki?
Taktyka jest ważna, zawsze nad nią pracujemy. Wraz z kolejnymi meczami, będziemy szukali coraz więcej automatyzmów. W meczu z Rayo dobrze spisaliśmy się pod względem taktycznym, stwarzaliśmy zagrożenie, ale nie strzeliliśmy gola. Taktyka to część procesu. 

Carlo Ancelotti jest punktem odniesienia dla wszystkich trenerów, co pan u niego najbardziej wyróżnia?
Ancelotti trenował wiele zespołów z najwyższej półki, a jego sukcesy mówią same za siebie. Sposób, w jaki rozmawia ze swoimi zawodnikami i szacunek, który oni oni mu okazują, jest niesamowity. Musiał poradzić sobie w wielu trudnych sytuacjach. Miałem okazję poznać go w Valdebebas w zeszłym roku i od razu poczułem życzliwość z jego strony. Moja kariera trenerska nie jest bardzo długa, a on potrakował mnie w najlepszy możliwy sposób. Ancelotti to wzór. 

W poprzednim sezonie Espanyol wygrał u siebie z Realem. Jaka wagę przykłada pan do tego wyniku?
Mam nadzieję, że uda nam się zrobić coś podobnego i będziemy w taki sam sposób walczyć przez cały mecz. Przed nami długa i trudna droga, ale wierzymy w nasz projekt. Chcę dać klubowi coś więcej, niż tylko wyniki.