„Kluczem dla Bale'a nigdy nie były pieniądze”

– Powiem wam absolutną i szczerą prawdę: dopóki nie zobaczyłem podpisu pod umową, nigdy nie wierzyłem, że do tego dojdzie. Jednak wszystko rozwijało się pozytywnie i ostatecznie to był dosyć liniowy proces. Szliśmy jakby krok po kroku.

– Gareth miał pewne pytania, więc sprowadzaliśmy eksperta, by na nie odpowiedzieć. Dotyczyło to spraw fizycznych, ale także potrzebowaliśmy na przykład komentarza właściciela. Mieliśmy pewnie z 5-6 takich rozmów i każda prowadziła nas krok bliżej do finalizacji porozumienia.

– Byliśmy dla niego całkowicie inną szansą i nie byłem zaskoczony, że w Europie mieliśmy innych rywali. Jednak uważam, że tym, co pomogło, była znajomość Los Angeles przez Garetha oraz poznanie oferty klubu, która była relatywnie wyjątkowa wobec innych propozycji. Jesteśmy wdzięczni, że wszystko się ułożyło i udało się to zrobić.

– Nie pamiętam dokładnie, na jakim to było etapie, ale Gareth faktycznie otrzymał osobistą wiadomość od Willa Ferrella [aktor i producent filmowy, jeden ze współwłaścicieli LAFC]. Mamy wspaniałą grupę właścicieli, którzy są bardzo zaangażowani w zagwarantowanie tego, że spełnimy nasze wysokie ambicje.

– Od początku jasno pokazywaliśmy, co możemy złożyć w ofercie dla Garetha. Myślę, że kluczem dla niego nigdy nie były pieniądze. Wiecie, że nie możemy rywalizować na tym polu z Realem Madryt i takimi klubami, więc rozmowy w mniejszym stopniu dotyczyły pieniędzy, a w większym wszystkiego innego. To pokazało, jakie są priorytety Garetha.

– On chciał znaleźć się w środowisku, w którym mógłby dobrze się rozwijać i czuć się komfortowo, w którym komfortowo czułaby się jego rodzina oraz w takim, gdzie mógłby dać sobie warunki do odpowiedniego przygotowania się do mundialu i tych kilku kolejnych lat swojej kariery.

– Bale szukał klubu tylko w celu przygotowania formy na mundial? Powtórzę, że to była część rozmów w sensie „Jak to widzicie?”, bo taka mogła być prawda. Gdyby powiedział nam „Słuchajcie, chcę tylko dojść do mundialu i to na tyle”, odpowiedzielibyśmy „Ok, zobaczmy, jak to wyjdzie”. Jednak od początku jasne było dla nas, że to nie jest krótkoterminowa decyzja dla Garetha i jego rodziny. Oni patrzyli na długi okres i dlatego odpowiednio skonstruowaliśmy umowę. Klarownie Gareth chciał i pragnął porozumienia, które wykroczy poza mistrzostwa świata.

Bale od lipcowego debiutu w LAFC rozegrał 5 meczów i strzelił 2 gole.