Plan Mariano jest prosty
Real Madryt odpuścił w sprawie Mariano, informuje MARCA. Napastnik wypełni swój kontrakt.
Fot. Getty Images
„Mariano wypełni kontrakt i odejdzie jako wolny gracz po następnym sezonie”. Działacze Realu Madryt powtarzali to hasło od zakończenia finału Ligi Mistrzów, gdy zaczęto patrzeć na kolejny sezon. Co ciekawe, taki sam przekaz wysyła otoczenie piłkarza, które także jest zrezygnowane jego postawą. Sam napastnik nie ma wątpliwości: zostaje. Na 7 sierpnia nic się nie zmienia.
Mariano zarabia w Madrycie 4,5 miliona euro netto rocznie. Żadnego innego klubu w Hiszpanii nie stać na pokrycie takich zarobków, a za granicą też nie ma wielu chętnych na atakującego przy takich wymaganiach płacowych. A 29-latek jeśli jest czegoś pewny, to tego, że chce otrzymać pełną kwotę, do jakiej Real Madryt zobowiązał się, gdy sprowadzał go w 2018 roku. Na 24 dni przed zamknięciem okienka odejście napastnika należałoby rozpatrywać jako absolutne zaskoczenie, stwierdza MARCA.
W klubie ta postawa nikogo już nie dziwi, bo Mariano od trzech lat nie zmienia swojego nastawienia. Brak minut i docenienia ze strony kolejnych trenerów nie jest dla niego żadnym problemem, bo czuje się znakomicie ze swoją pensją, życiem w Madrycie i treningami w Valdebebas.
W poprzednim sezonie napastnik rozegrał 397 minut i doznał 6 kontuzji, a w sumie przez cztery lata w barwach Królewskich zaliczył 1907 minut na 18810 możliwych. Przekładając to na pełne mecze, rozegrał ich 21 z 208 możliwych. Średnio występuje więc w 5 spotkaniach na sezon. To jednak absolutnie mu nie przeszkadza.
Przez te trzy lata Mariano dosłownie tylko raz był gotowy faktycznie opuścić Real Madryt. Było to rok temu po otrzymaniu oferty od Valencii. Królewscy zgodzili się wypłacić piłkarzowi praktycznie całą pozostającą do 2023 roku pensję, co gwarantowało mu w sezonach 2021/22 i 2022/23 jeszcze większe zarobki niż te obecne. Praktycznie wszystko było dopięte i nagle rozmowy anulowano. Do dzisiaj nikt nie potrafi stwierdzić z jakiego powodu, chociaż w Walencji plotkowano, że ówczesnemu trenerowi José Bordalásowi nie spodobały się końcowe wymagania napastnika, które nie odpowiadały poziomowi sportowemu, jaki prezentował we wcześniejszych sezonach.
Dzisiaj sytuacja sportowa Mariano nie zmieniła się względem ostatnich sezonów. Carlo Ancelotti ocenił, że jako zmienników Karima Benzemy widzi Edena Hazarda, Rodrygo Goesa i Marco Asensio. Doprowadziło to do odejścia Luki Jovicia i Borjy Mayorala, ale nie Mariano. W Stanach Zjednoczonych napastnik zagrał tylko przeciwko Barcelonie i nie dostał ani minuty w dwóch kolejnych sparingach, gdy Włoch wystawiał po dwie jedenastki, na które będzie liczyć w sezonie.
MARCA podsumowuje, że w klubie mówi się wręcz o tym, że Mariano rozkoszuje się swoją sytuacją. Jego plan jest prosty: pobyć w Realu Madryt jeszcze przez rok, a następnego lata podpisać z kimś umowę z premią za wolny transfer, nawet jeśli nie będzie ona okazała. Nie wydaje się, że cokolwiek może zmienić nastawienie 29-latka. Zostaje mu rok kontraktu i po prostu go wypełni.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze