Magii Pintusa ciąg dalszy
Królewscy przygotują się do starcia z Eintrachtem, a dzięki metodom treningowym Pintusa żaden z graczy w trakcie pretemporady nie zmagał się poważniejszymi problemami zdrowotnymi.
Fot. Getty Images
Mgła wokół postaci Antonio Pintusa nie przerzedziła się po jego ponad trzech dekadach w profesjonalnym futbolu. Włoski trener od przygotowania fizycznego wskazywany jest jako jeden z ojców sukcesów Królewskich w poprzednich rozgrywkach. Przygotowania do nowego sezonu powoli wkraczają w końcową fazę, a zawodnicy nie tylko podchodzą do starcia o Superpuchar Europy w fantastycznej formie, ale, przede wszystkim, nie zmagają się z kontuzjami.
Najbliższy sezon będzie niezwykle wymagający. Real będzie walczył łącznie o sześć trofeów i dodatkowo w listopadzie rozpoczyna się Mundial w Katarze. Czas pokaże, jak na przestrzeni następnych 12 miesięcy będzie wyglądała kadra Los Blancos pod względem liczby kontuzji, jednak na ten moment nikt w Valdebebas nie zmaga się z żadnymi problemami zdrowotnymi i wszyscy trenują na pełnych obrotach.
Jedynym graczem, który w kończącej się pretemporadzie nabawił się trochę bardziej niepokojącego urazu, był Dani Carvajal. 22 lipca Hiszpan nie uczestniczył w treningu z resztą kolegów z powodu skręconej kostki. Uraz nie okazał się jednak na tyle poważny, jak mógł wydawać się na początku i wszystko skończyło się na strachu. Obrońca wrócił do zdrowia i wystąpił w ostatnim meczu towarzyskim z Juventusem.
Reszta drużyny pracowała w ostatnim miesiącu bez większych problemów. Z małym dyskomfortem zmagał się Ferland Mendy, który miał drobny problem mięśniowy w lewej nodze, jednak ból minął dosyć szybko. Problem zgłosił również Eden Hazard. Media informowały, że Belg zmagał się z przeciążeniem mięśniowym, jednak ostatecznie nie przegapił ani jednego treningu i od razu mógł ćwiczyć na pełnych obrotach.
Wszyscy zawodnicy konsekwentnie realizują plan opracowany przez Pintusa. Ostatni miesiąc stał pd znakiem bardzo wymagających fizycznie treningów i teraz z każdym dniem piłkarze będą coraz bardziej skupiać się na ćwiczeniach z piłką. Wszystko odbywa się oczywiście pod nadzorem Antonio, który w zeszłym sezonie udowodnił, że w swoim fachu jest jednym z najlepszych na świecie.
W poprzednim sezonie gracze Realu Madryt doznali łącznie 62 kontuzji, ale warto podkreślić, że tylko 20 z nich trwało dłużej niż 20 dni. Spośród graczy z pierwszej jedenastki najwięcej czasu poza grą spędzili Karim Benzema, David Alaba i Fede Valverde. Francuski napastnik doznał urazu uda, który wykluczył go z gry na nieco ponad trzy tygodnie. Ostatecznie Karim zdążył wrócić do zdrowia tuż przed pierwszym meczem z PSG w Lidze Mistrzów.
Urugwajczyk z kolei zakończył jesienny klasyk ze zwichniętym kolanem, przez co musiał pauzować przez 32 dni. Jeśli chodzi o Dawida Alabę, obrońca nie mógł wystąpić w rewanżowym starciu z Manchesterem City z powodu problemów z przywodzicielem, które doskwierały mu już wcześniej. Przypadki Benzemy, Valverde i Alaby okazały się jedynymi poważniejszymi kontuzjami na przestrzeni całego poprzedniego sezonu. Pintus już stosuje swoje metody, aby w najbliższych miesiąc wynik ten był jeszcze lepszy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze