Advertisement
Menu
/ as.com

Chicharito: Co szczególnego ma Real w Lidze Mistrzów? Wygrywa ją

Real Madryt kończy pretemporadę w Los Angeles, gdzie soccer ma twarz, którą madridistas bardzo dobrze znają – Chicharito. Meksykanin udzielił wywiadu dziennikowi AS, w którym wypowiadał się na wiele tematów. Przedstawiamy zapis rozmowy z 34-latkiem.

Foto: Chicharito: Co szczególnego ma Real w Lidze Mistrzów? Wygrywa ją
Fot. as.com

Jak wygląda życie supergwiazdy MLS?
Moje jest normalne. W Stanach Zjednoczonych lubią rozgłos, kiedy sprowadzają zawodników, takich jak teraz Bale, Insigne, Chiellini… Ale ja czuję się tak, jak czułem się, kiedy byłem w Madrycie. Jestem skupiony na pracy i wiodę bardziej rutynowe życie, niż się to może wydawać, choć to jasne, ze w Los Angeles wiele się dzieje. Ostatnio byłem na przykład na premierze filmu „Thirteen Lifes”. 

Piłkarze są już gwiazdami na czerwonym dywanie, czy wciąż jeszcze do tego czegoś brakuje?
Jeszcze nie, ale niebawem tak będzie. Niewiarygodne, jak przez zaledwie 27 lat ten sport się tutaj rozwinął. Teraz zawarli dziesięcioletnią umowę z Apple, by pokazywać MLS w sieci, liga będzie miała zasięg ogólnoświatowy. Przewiduje się, że będzie miała taki wymiar jak NBA, NHL… Wszystkie największe ligi w tym kraju. 

Wspomniałeś o Bale'u. Kto od teraz będzie rządził soccerem w Los Angeles? 
Bardzo dobrze sobie radzą. Przez wiele lat byliśmy hegemonem i wygrywaliśmy, ale przed kilkoma dniami przegraliśmy derby, choć wygraliśmy z nimi w pucharze. To będzie trochę tak, jakbyśmy byli Realem i Atlético. 

No właśnie, Real jest teraz w mieście. 
Zgadza się. Próbowałem podjechać i się przywitać, rozmawiałem z ludźmi z klubu, ale terminarz był bardzo napięty i w dzień, kiedy mogłem zajechać, to oni wylecieli do San Francisco… (śmiech). Mam świetne wspomnienia tamtego sezonu. 

Ancelotti był twoim trenerem w sezonie 2014/2015, kiedy byłeś wypożyczony na Bernabéu. Były rozmowy, żebyś mógł zostać?
Wiesz, jaka jest piłka. Rozmowy były pozytywne, więc mogło zdarzyć się tak, że mogliby mnie wykupić. Ancelotti był ze mnie bardzo zadowolony, ale się nie udało.

Nie wiem, czy wiesz, ale Real szuka „dziewiątki”…
Tak, czytałem o tym. Szukają kogoś, kto pomoże Karimowi, nie?

Oferujesz się?
Musieliby do mnie zadzwonić (śmiech). Najpierw muszę zdobyć mistrzostwo tutaj, w MLS, a później zobaczymy (śmiech). Każdy ekscytuje się, kiedy wspomnisz mu o Realu, niezależnie, czy ma 5 lat, czy 40. 

Przypominają ci o tym golu z Atleti w ćwierćfinale Ligi Mistrzów?
Bardzo, bardzo. Cóż to był za mecz… To było ukoronowanie mojego roku spędzonego w Madrycie.  

Co szczególnego ma w sobie Real w Lidze Mistrzów?
Wygrywają. Po prostu. Cały czas wygrywają. Wielki wpływ na to ma to, że nigdy się nie poddają. Byłem tego najlepszym przykładem. Strzeliłem tę bramkę, kiedy pozostawała minuta do końca i awansowaliśmy. Real Madryt generuje wyjątkową energię, wchodzi w synergię ze swoimi kibicami… To jedyny logiczny sposób, by to wytłumaczyć. Jeśli nie, to jak wytłumaczysz drugi gol Rodrygo z City? Asensio strąca piłkę bliżej niż metr od niego, a i tak Rodrygo strzela. Zobacz, gdzie uderza, naprzeciwko ma przecież Edersona… Nie możesz wytłumaczyć takich rzeczy. Ci z nas, którzy grają w piłkę, wiedzą, jak trudny do strzelenia był ten gol.

Niedawno podpisałeś profesjonalny kontrakt z drużyną gamingową. To będzie twoja przyszłość?
Nie wiem, naprawdę. Zrobiłem to, ponieważ od zawsze gram w gry. To szansa, by zrobić inne projekty. To coś na dłuższą metę, teraz skupiam się na futbolu i to nie różni się od tego, co robiłem przez całe moje życie.

Jednym z wielkich fanów Call of Duty jest Dani Carvajal. Trzeba będzie ustawić jakąś konfrontację…
Czemu nie! (śmiech) Przypuszczam, że gramy na innych serwerach, on na europejskich, ja na amerykańskich, ale można spróbować, nie ma problemu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!