Advertisement
Menu
/ as.com

Jasny przekaz

Mimo absencji Karima Benzemy Mariano otrzymał tylko 20 minut w meczu z Barceloną. Hiszpański napastnik nie mieści się w planach Carlo Ancelottiego, ale wciąż nie podjął jednoznacznej decyzji co do swojej najbliższej przyszłości.

Foto: Jasny przekaz
Fot. Getty Images

Czy Karim Benzema ma zmiennika? Po pierwszym sparingu z Barceloną Carlo Ancelotti nie owijał w bawełnę: „Brak Karima to brak najlepszego piłkarza na świecie. Nikt nie może go zastąpić”. W niedzielnym spotkaniu w Las Vegas lukę po francuskim napastniku próbowali zapełniać najpierw Eden Hazard, a następnie Rodrygo, by dopiero w 70. minucie powitać na boisku naturalną dziewiątkę, jaką jest Mariano. 28-latek nie mieści się w planach Ancelottiego i zdaje sobie sprawę z tego, że klub robi wszystko, aby się z nim rozstać. Po tym pierwszym towarzyskim meczu przekaz jest jeszcze bardziej jasny.

Zdaniem włoskiego szkoleniowca Klasyk był idealnym momentem na to, aby wypróbować Hazarda na pozycji fałszywej dziewiątki – Benzema nie był jeszcze w pełni gotowy do gry, a Borja Mayoral nie zdążył na czas. Eksperyment ten nie przyniósł oczekiwanych efektów – ani jednego celnego strzału na bramkę i zejście z boiska już w przerwie meczu po dosyć bezbarwnym występie. Wówczas w miejsce Belga wszedł Rodrygo, a Mariano pozostawało dalsze wyczekiwanie swojej szansy z ławki rezerwowych. I niewiele wskazuje na to, aby w kolejnym sparingu z Américą miało być pod tym względem lepiej, gdyż Ancelotti zapowiedział już, że swoje minuty otrzymają Benzema i Mayoral.

Mariano wie, że na Santiago Bernabéu już nic dobrego go nie spotka, dlatego musi podjąć ważną decyzję – albo wypełnia wygasający w czerwcu 2023 roku kontrakt, albo odchodzi już teraz, aby ponownie móc poczuć się piłkarzem. Problem w tym, że sytuacja ta nie jest dla hiszpańskiego atakującego żadną nowością, ponieważ utrzymuje się ona już od kilku okienek transferowych. Niedzielny Klasyk udowodnił jednak to, że Mariano w rywalizacji o miejsce w pierwszym składzie w roli napastnika jest już nie tylko za Benzemą i Mayoralem, ale również za Hazardem czy nawet Rodrygo.

Historia się powtarza
Najmniej w tym wszystkim zrozumiałe jest to, że Mariano nie może narzekać na brak ofert, ale i tak za każdym razem wybieram ławkę rezerwowych w Realu Madryt. Wystarczy wspomnieć, że rok temu o względy 28-letniego zawodnika walczyły Valencia i Rayo Vallecano, ale ostatecznie nie udało się dojść do żadnego porozumienia. Teraz z kolei na scenie pojawiło się Fenerbahçe, które gotowe jest zaoferować Hiszpanowi zarobki w wysokości 5 milionów euro rocznie. Sam zainteresowany jednak wciąż nie potrafi się jasno określić.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!