Rambo wkracza do akcji
Niemiec podczas trwającej pretemporady olśniewa Carlo Ancelottiego swoimi możliwościami fizycznymi. Był najszybszym zawodnikiem ubiegłego sezonu Premier League (36,7 km/h), jest przykładem tego, jak powinien o siebie dbać profesjonalny piłkarz. Antonio Rüdiger w pełnej krasie.
Fot. własne
„Dorastałem w miejscu, gdzie trzeba było być twardym. To było proste: ty albo on. W każdym momencie trzeba było się bronić. To było miejsce, w którym, jeśli upadłeś, to podnosiłeś się sam. Bo kto tak naprawdę miał ci pomóc?”. Trudne dzieciństwo spędzone w berlińskiej dzielnicy Neukölln, o którym w przeszłości Antonio Rüdiger opowiadał w intymnym wywiadzie, doskonale tłumaczy twardość jego charakteru. „Tuchel chciał wiedzieć, skąd wzięła się moja agresywność na boisku i mój głód, a ja opowiedziałem mu o swoim dzieciństwie i o tym, jak musiałem sobie radzić, grając z dziećmi dużo starszymi ode mnie, i że to był powód, dla którego wszyscy zaczęli nazywać mnie Rambo”.
Tężyzna fizyczna Rüdigera również nie była żadną tajemnicą, kiedy Real decydował się na zakontraktowanie go. Ale jego kondycja znacznie przerosła oczekiwania Ancelottiego i jego sztabu trenerskiego, którzy upatrują w nim możliwości przesunięcia linii obrony do przodu i zakładania skutecznego wysokiego pressingu, który był jednym z niewielu braków triumfatora La Ligi i Ligi Mistrzów z ubiegłego sezonu. Wraz z Rüdigerem do Madrytu sprowadzono prawdziwą skałę. Niemiec znalazł się w gronie zawodników, którzy w minionym sezonie Premier League rozwinęli najwyższą prędkość (36,7 km/h przeciwko Brighton), wyprzedzając takich specjalistów w tej dziedzinie, jak Adama Traoré (36,6 km/h) czy Ibrahima Konaté (36,2 km/h). Z nim w składzie Chelsea zachowywała czyste konta w 40% ze wszystkich 202 meczów, w których wychodził w pierwszym składzie. Ale Rüdiger znaczy o wiele więcej. W poprzedniej edycji Ligi Mistrzów był czwartym najlepiej podającym zawodnikiem (769 podań, z czego 679 celnych), ustępując pod tym względem jedynie Rodriemu, Kroosowi i Modriciowi. W Premier League w rozgrywkach 2021/22 tylko czterech środkowych obrońców wykonało ponad 1000 podań na połowie przeciwnika: Aymeric Laporte (1208 podań), właśnie Rüdiger (1075), Rúben Dias (1024) i van Dijk (1005).
Osoby z bliskiego otoczenia Rüdigera przyznają, że kluczem do jego sukcesu jest to, że zawsze trenuje na 120%. Jego występy są efektem codziennej pracy. 29-letni stoper szczególnie dba o to, by dobrze i jakościowo się wysypiać, dlatego też odpoczywa w sypialni przerobionej na swego rodzaju komorę hiperbaryczną, która zapewnia mu wzorcowy poziom tlenu we krwi. W ten sposób zapobiega urazom mięśniowym i ułatwia sobie regenerację po wysiłku. Nowa gwiazda Los Blancos kazała wybudować siłownię w swoim nowym domu w Madrycie i jest w trakcie zatrudniania osobistego fizjoterapeuty-trenera (to postać, która towarzyszyła mu od czasów jego pobytów w Rzymie i Londynie). Rüdiger stosuje politykę „zero alkoholu”, pije tylko wodę i jest niezwykle ostrożny w stosowanej diecie.
Szczególne pochodzenie
Kibice Królewskich już niebawem będą mogli przekonać się o charyzmie swojego nowego środkowego obrońcy. Ciepły i otwarty do granic możliwości na krótkich dystansach, a ze względu na doświadczenia z dzieciństwa jego osobowość została wykuta z dużą solidnością. Wojna domowa zmusiła jego matkę, Lily, do ucieczki z rodzinnego Sierra Leone, skąd musiała wyemigrować do Niemiec. Tam poznała Matthiasa Rüdigera, innego obywatela Sierra Leone, z którym założyła rodzinę w Neukölln, berlińskiej dzielnicy dla uchodźców. Nic nie przychodziło tam łatwo. Ojciec Rüdigera pracował na zmywaku w restauracyjnej kuchni, a matko opiekowała się Antonio i jego pięcioma braćmi. Dlatego teraz 53-krotny reprezentant Niemiec nigdy nie czuje presji. „Tam, skąd pochodzę, presja nie dotyczy futbolu, tylko tego, czy będziesz jutro jadł, czy nie”. Rüdiger odpowiada prototypowi piłkarza, który przeszedł przez absolutnie najtrudniejsze okoliczności i nie zapomina o swoim pochodzeniu. Jego pierwsza koszulka piłkarska została uszyta w domu, na wzór koszulki George’a Weah, a swoje pierwsze kopnięcia wykonał w zwykłych, ulicznych butach, otoczony murami pokrytymi graffiti. „Nie było pieniędzy na buty” – wspominał w wielu wywiadach. „Ale to nie ma znaczenia, grałbym na boso. Tak się wychowałem, to moja szkoła i niczego się nie wstydzę. Mieszkaliśmy w malutkim mieszkaniu w budynku dla uchodźców z obywatelami Sierra Leone, z Arabami, z Afrykańczykami. Wszyscy wymieszani razem. Życie nie było łatwe, ale rozumieliśmy to”.
Rüdiger dorastał, chcąc być jak swój brat, Sahr Senesie (grał między innymi w Borussii Dortmund i Eintrachcie Frankfurt), który był napastnikiem, a obecnie jest agentem Antonio. Chociaż zaskoczył na konferencji prasowej podczas swojej oficjalnej prezentacji, mówiąc, że Pepe jest dla niego inspiracją (być może był to gest w kierunku madridistas), jego wzorami byli inni berlińczycy, czyli Jérôme Boateng i Mats Hummels. Ci stoperzy również wypłynęli z Borussii (Rüdiger udał się tam w ślad za swoim bratem), ale akurat Rüdiger w czasach dortmundzkich pozostawał niewidoczny dla Jürgena Kloppa. Decyzja o przejściu do VfB Stuttgart była rozsądna. Później była Roma Luciano Spallettiego (był mentorem Niemca), która zapłaciła 10 milionów euro za zatrzymanie go na dwa sezony. Następnie przyszła kolej na Chelsea (transfer za 35 milionów euro), gdzie w trakcie pięciu sezonów święcił swoje największe, jak dotąd, triumfy. Teraz Rambo, skała, którą ma Ancelotti, rozpoczyna swoją wymarzoną przygodę w Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze