Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Caroline Weir: Jestem podekscytowana, że stałam się częścią Realu Madryt

Caroline Weir, która w piątek została piłkarką Realu Madryt, ma już za sobą pierwszy wywiad dla klubowej telewizji. Przedstawiamy pierwsze słowa Szkotki w barwach Las Blancas.

Foto: Caroline Weir: Jestem podekscytowana, że stałam się częścią Realu Madryt
Fot. własne

– Dorastałam w Szkocji i od dziesięciu lat jestem profesjonalną piłkarką. Przeprowadziłam się do Anglii i grałam tam w wielu klubach. Ostatnim był Manchester City, gdzie grałam przez cztery lata. Futbol jest moim życiem i jestem bardzo szczęśliwa z tego, gdzie teraz jestem.

– Reakcja na zainteresowanie Realu Madryt? Przede wszystkim wielka duma, że klub chce mnie pozyskać. Jestem bardzo podekscytowana, ponieważ Real Madryt był moją pierwszą drużyną, kiedy byłam mała. Kiedy miałam pięć lat, to moim pierwszym strojem piłkarskim była dawna biała koszulka z numerem "5" Zidane'a. Mała, pięcioletnia dziewczynka wewnątrz mnie była bardzo podekscytowana, nie możesz odmówić Realowi Madryt, największemu klubowi na świecie. Jestem bardzo szczęśliwa i nie mogę się doczekać gry w tej koszulce, na tym boisku i by pomagać drużynie w osiąganiu sukcesów.

– Nie mam żadnego szczególnego motto. Dla mnie zawsze kluczowe jest próbować zrobić więcej, pracować tak ciężko, jak to możliwe. Być może poza boiskiem nie będzie tak radośnie, trenując na boisku i na siłowni, ale później to się opłaca. Kiedy nie idzie, to zawsze staram się zrobić coś ekstra.

– Sala [z trofeami – dop. red.] jest niesamowita, są tu wszystkie puchary Ligi Mistrzów. Możesz poczuć historię tego klubu, to wielki zaszczyt przyjść do tak wielkiego klubu. Ośrodek treningowy jest niesamowity, nie mogę się doczekać, by rozpocząć treningi. 

– Presja? Cóż, myślę, że jest mała presja. Przyjście do tego klubu, zobaczenie jego historii, zobaczenie sali pełnej pucharów Ligi Mistrzów, chcesz być częścią tego i będziemy o to pracować. Dlatego przyszłam, by walczyć o wszystkie możliwe puchary. Kiedy na nie spoglądasz [puchary Ligi Mistrzów – dop. red.] to jest to trochę przytłaczające, ale też niewiarygodne. 

– Koszulka Realu? Jest niesamowita, myślę, że nie ma lepszej koszulki, całej białej. Jestem bardzo podekscytowana, że mam ją na sobie, nie mogę się doczekać, kiedy zagram w niej w meczu. Pamiętam, jak grałyśmy tutaj [w Valdebebas – dop. red.] w ubiegłym roku w Lidze Mistrzyń i atmosfera, jaka się tu wytworzyła, sprawiła, że to było bardzo trudne spotkanie, zatem świetnie będzie tu grać, mając takie wsparcie. Nie mogę się doczekać, aż za kilka tygodni rozpocznie się sezon. Słyszałam, że fani Realu Madryt są bardzo zagorzali i kochają futbol, dlatego jestem podekscytowana, że stałam się częścią tego, częścią największego klubu na świecie. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!