Niespodzianką jest Vinícius… Tobias
Carlo Ancelotti chce przetestować prawego obrońcę w Stanach Zjednoczonych. Klub chce, by 18-latek zagrał w kolejnym sezonie w Castilli.
Fot. własne
Cicho, lecz zdecydowanie. W ten sposób Vinícius Tobias puka do pierwszego zespołu Realu Madryt. Ciężką pracą, ciągłą nauką i z nieustanną cierpliwością czeka na swój moment. Na razie nie jest to możliwe, ponieważ Vinícius Júnior, Rodrygo i Éder Militão w dalszym ciągu czekają na hiszpański paszport. Możliwe jednak, że liczba obcokrajowców – przynajmniej w papierach – zmieni się w środku sezonu, a wtedy prawy obrońca będzie mógł pokazać się na boisku w barwach pierwszego zespołu. Wiara w to utrzymuje jego marzenie żywe.
Klub chce, by młody Brazylijczyk przyzwyczaił się do klubu i gry w Hiszpanii, grając w Castilli. Krok po kroku dzięki meczom w trzeciej lidze mógłby poznawać też dynamikę kolegów z pierwszej drużyny. Sam Ancelotti chwalił go na konferencji prasowej: „Uczy się, ale ma mnóstwo jakości. Jedną z rzeczy, która przykuła moją uwagę, jest to, jak szybko się uczy. Chodzi o to, by liczyć na niego w przyszłości”. Trener wie, że nie będzie mógł go sprawdzić w meczach ligowych, dlatego zdecydował o zabraniu go do Stanów Zjednoczonych.
Vinícius Tobias to 18-letni prawy obrońca, który wyróżnia się w ofensywie. Do Madrytu przybył w kwietniu z Szachtara Donieck, w którym nie zdążył zadebiutować w oficjalnym meczu z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rozegrał sześć meczów towarzyskich, ale na tym licznik się skończył. Liga ukraińska przerwała rozgrywki, a zawodnicy – tak jak wielu innych ludzi – musieli poszukać nowego schronienia.
Jego transfer był możliwy dzięki zmianie, jaką FIFA wprowadziła do regulaminu. Zawodnicy, którzy grali w Rosji lub na Ukrainie mogli zmienić klub, choć okienko transferowe było zamknięte. Między 7 marca a 7 kwietnia każdy klub mógł skorzystać z takiej możliwości, zatrudniając maksymalnie dwóch zawodników.
Real postawił na Tobiasa i wysłał go do drugiego zespołu. Rozegrał tam cztery spotkania, w tym dwa w pierwszym składzie. Obecnie 18-latek jest tylko wypożyczony do końca najbliższego sezonu. Wtedy, latem 2023, Królewscy będą jednak mogli skorzystać z opcji wykupienia go z Szachtara za 10 milionów euro (z kolejnymi 10 milionami w formie zmiennych). Teraz puka do drzwi i spróbuje przekonać Real, że warto w niego zainwestować.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze