Oficjalnie: Marcelo i Isco są bezrobotni

30 czerwca tego roku wygasły kontrakty Marcelo i Isco z Realem Madryt. Królewscy co prawda już wcześniej poinformowali oficjalnie, że rozstają się z Brazylijczykiem i Hiszpanem, ale dopiero od dzisiaj obaj piłkarze formalnie nie są związani umowami z Los Blancos. Ponad dwa tygodnie temu klub zorganizował specjalną ceremonię pożegnalną dla Marcelo, który w obecności swojej rodziny, byłych i obecnych piłkarzy, zarządu i Florentino Péreza mógł pożegnać się z Realem, dla którego grał przez 16 lat.

O końcu kariery Isco w stolicy Hiszpanii klub poinformował jedynie za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej i mediów społecznościowych. Podobnie było też w przypadku Garetha Bale'a, ale 32-latek znalazł już nowy zespół i od przyszłego sezonu będzie bronił barw Los Angeles FC. Hiszpan i Walijczyk zostali jednak docenieni w ten sposób, że Królewscy oficjalnie traktują ich jako legendy swojego klubu.

Marcelo i Isco nadal mają problem ze znalezieniem nowych drużyn. 34-letni Brazylijczyk chciałby w dalszym ciągu mieszkać w stolicy Hiszpanii, ale odrzucił już propozycję Rayo Vallecano, więc wydaje się, że w grze pozostaje tylko Getafe. W kontekście bocznego obrońcy mówi się jednak też o klubach z Turcji, Włoch czy Stanów Zjednoczonych, ale na razie brakuje konkretów i zaawansowanych negocjacji z którymś z klubów.

W przypadku 30-letniego Hiszpana już w trakcie ostatniego sezonu mówiło się o możliwych przenosinach do Sevilli, gdzie miałby chcieć go Julen Lopetegui. Jednak od kilku tygodni w sprawie Isco panuje absolutna cisza i w mediach nie pojawiają się nawet żadne plotki o nowym klubie pomocnika.