Advertisement
Menu
/ as.com

Jesé: Odchodząc z Madrytu, zakładałem, że wrócę

Jesé Rodríguez od przyszłego sezonu będzie bronił barw beniaminka pierwszej ligi tureckiej, MKE Ankaragücü. W związku z tym dosyć niespodziewanym ruchem w swojej karierze udzielił kilku wypowiedzi dla radia SER.

Foto: Jesé: Odchodząc z Madrytu, zakładałem, że wrócę
Fot. Getty Images

– Przede mną ciekawy projekt i nowe wyzwanie. Pierwsze kontakty mieliśmy jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu, ale nie chciałem niczego zdradzać. Rozmowy były prowadzone przez miesiąc, a ja porozmawiałem na ten temat również z Gutim. Powiedział mi, że to dobra liga, a ja będę miał szansę zagrać w wyrównanych rozgrywkach. I chociaż ludzie nie do końca w to wierzą, to tam mają drużyny, które grają w Lidze Mistrzów i w Lidze Europy, a Ankaragücü buduje teraz ekipę, aby powalczyć o wszystko. To dla mnie wyzwanie na poziomie zawodowym i sportowym. Widzę, że kibice są podekscytowani moim transferem. Dali mi tę swobodę, aby podejmować własne decyzje w szatni i teraz trzeba się skupić na codziennej pracy, aby poprawić wyniki z poprzedniego sezonu.

– Odejście z Las Palmas? W to nie chcę wchodzić, ponieważ mam wielki szacunek do klubu i prezesa. Chciałem wyczyścić umysł po barażach, po których byłem wkurzony tym, co wydarzyło się z Tenerife. Czasami coś się udaje, a czasami nie. Miałem rozmowę z Luisem Helguerą, ale później podjąłem inne decyzje, a oni mieli na myśli też inne rzeczy. Ale nie mam z tym problemów i życzę wszystkiego, co najlepsze Las Palmas i wszystkim w klubie.

– Przyszłość? Zamysł jest taki, aby poprawić liczby, które notowałem tutaj i odzyskać poziom, jaki reprezentowałem wcześniej. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Futbol ma wiele zwrotów. Gdy patrzysz wstecz, to będąc młodym można było poprawić pewne kwestie i podjąć inne decyzje. Nie potrafiłbym jednak wskazać jednego konkretnego momentu, którego żałuję najbardziej. Doświadczałem również wielu chwil, w których czułem się naprawdę uprzywilejowany, ale tak, gdy jesteś młody, to robisz wiele głupot.

– Gdy opuszczałem Real Madryt, to miałem odczucie, że odchodzę po to, aby wrócić. Naprawdę tak było. Ale później w futbolu dzieje się wiele rzeczy.

– Bardzo mnie zaskoczyła decyzja Mbappé. Miej na uwadze, że gdy tam jeszcze byłem, to on sam mi mówił, że przejdzie do Realu Madryt. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Moim zdaniem chodzi tutaj o naciski spoza futbolu. Myślę, że w tej sprawie kontaktowały się z nim osoby, które nie powinny się mieszać w tego typu kwestie. Gdy podjąłeś już jakąś decyzję i ma być ona zmianą na lepsze, czy to pod względem sportowym, czy ekonomicznym, to ja osobiście zawsze postawiłbym na przejście do Realu Madryt. Ale podjął taką decyzję, którą uznał za najlepszą.

– Zapewnienia, że kiedyś zdobędę Złotą Piłkę? Możliwe, że w tamtym momencie byłem bardzo pewny siebie. Później przydarzyła mi się naprawdę bardzo wkurzająca kontuzja, która podcięła mnie pod wieloma względami. Nie wiem, czy zdobyłbym Złotą Piłkę, ale myślę, że gdyby nie ta kontuzja, to dzisiaj byłbym w Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!