Trójka z przodu i nowe wyzwanie

Jak dobrze wiemy, w wyścigu o usługi obrońcy najszybsi okazali się Królewscy, choć do gonitwy dołączyli tak naprawdę najpóźniej. Gdy jednak Alaba otrzymał ofertę ze stolicy Hiszpanii, nie zastanawiał się ani sekundy. Swojemu agentowi powiedział jedynie, że wreszcie spełni marzenie.

W piątek David skończył 30 lat. Jego pierwszy sezon w nowym klubie był zaś piorunujący. Z miejsca wskoczył do pierwszego składu i zdobył trzy trofea. Od razu stał się liderem defensywy po odejściu Sergio Ramosa. Jego sposób na szybką adaptację był nader prosty. Gdy zdał sobie sprawę, że w szatni mało kto porozumiewa się po angielsku, po prostu poczuł potrzebę szybszego przyswojenia hiszpańskiego.

Pierwszy rok misji na Bernabéu zakończył się pełnym sukcesem. Teraz przed Austriakiem kolejne wyzwanie. Czeka go bowiem zmiana roli w zespole. Sprowadzenie Antonio Rüdigera zakłada powrót 30-latka na lewą stronę bloku defensywnego. W zeszłym sezonie z 42 meczów tylko 4 rozegrał na boku. Wszechstronność Alaby nie ulega jednak najmniejszej wątpliwości. W swoim ostatnim roku w Bayernie 32 razy zagrał na stoperze, 9 występów zaliczył jako defensywny pomocnik, trzykrotnie pełnił funkcję rozgrywającego, a raz dostał szansę na lewej obronie. Sam David podczas prezentacji stwierdził, że jest elastyczny i da z siebie wszystko niezależnie od sektora, w jakim ustawi go trener. Były gracz Bayernu jest w Madrycie liderem i pozostanie nim bez względu na okupowaną pozycję.

24 czerwca Alaba stał się też kolejnym członkiem madryckiego klubu 30. Obecnie w kadrze znajduje się 10 piłkarzy z trójką z przodu. Wielu z nich niezmiennie stanowi jednak o sile Realu. Równolatkami Davida są Carvajal, Lucas (31. urodziny 1 lipca), Casemiro i Courtois. 31 lat ma Hazard, 32 – Kroos i Nacho. Najwięksi weterani to rzecz jasna Benzema (34) i Modrić (36).