Ruch na bramce

Jeszcze nawet przed oficjalnym otwarciem letniego okienka transferowego Real Madryt domknął dwa wzmocnienia na pozycjach, na których zdaniem sztabu technicznego Królewskich były one najbardziej potrzebne – w obronie i w środku pola. Nie oznacza to jednak, że robota na najbliższe tygodnie została już w pełni wykonana. I chociaż klub nie przewiduje większych ruchów transferowych, to bacznie obserwuje obecną sytuację na bramce. Pozycja Thibaut Courtois pozostaje oczywiście niekwestionowana, ale wobec coraz bardziej prawdopodobnego odejścia Andrija Łunina rozważane są nowe opcje, wśród których wyróżniają się nazwiska Gabriela Sloniny i Davida Ospiny.

W poprzednim sezonie Łunin już drugi rok z rzędu odegrał zaledwie rolę epizodyczną w pierwszym zespole Realu Madryt. Po dwóch latach, które spędził na wypożyczeniach w Leganés, Realu Valladolid i Realu Oviedo, na przestrzeni ostatnich miesięcy rozegrał zaledwie dwie rundy w Copa del Rey i dwa ligowe spotkania, gdy temat mistrzostwa był już rozstrzygnięty. Ukrainiec zdaje sobie sprawę z tego, że w wieku 23 lat znajduje się w kluczowym momencie swojej kariery i nie może sobie pozwolić na to, aby w dalszym ciągu przesiadywać na ławce rezerwowych. Tym bardziej że wobec zakończenia reprezentacyjnej kariery przez Andrija Piatowa chciałby powalczyć o miano pierwszego bramkarza kadry Ukrainy.

Mając powyższe na uwadze, Królewscy mają na stole dwie opcje. Jedną z nich jest Slonina, który pod wieloma względami przypominałby przypadek Łunina – młody i perspektywiczny golkiper bez większego jeszcze doświadczenia. Bramkarz Chicago Fire skończył niedawno 18 lat i miał już okazję otrzymać powołanie do reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Co ważne, ma również polskie obywatelstwo, a to oznacza, że nie zajmowałby miejsca dla zawodnika spoza Unii Europejskiej. Na niekorzyść Sloniny działa fakt, że jego transfer wiązałby się z dosyć dużym wydatkiem jak na rezerwowego bramkarza – niedawno Chelsea złożyła za niego pierwszą ofertę opiewającą na 10 milionów euro.

Zupełnie inny profil bramkarza gwarantuje Ospina – doświadczony zawodnik z wygasającym właśnie kontraktem z Napoli. Ponadto kolumbijski golkiper, który w sierpniu skończy 34 lata, jest starym znajomym Carlo Ancelottiego. To właśnie Włoch sprowadził go w 2018 roku na Półwysep Apeniński. Real Madryt ostatecznej decyzji w tej kwestii jeszcze nie podjął, ale nie przestaje bacznie obserwować rynku pod kątem potencjalnego zastępcy dla Łunina.