Simeone: Szanujemy Real, ale jeszcze bardziej naszych ludzi

– By wytłumaczyć, jak zmienia się moje podejście do derbów, musiałbym opowiedzieć wam o wszystkich emocjach i przeżyciach z wcześniejszych konfrontacji. Tyle finałów, starć w Lidze Mistrzów, Superpucharów, ligowych potyczek, zwykłych meczów. Na pewno zmierzymy się z bardzo silnym rywalem. Codziennie widzimy, jak mocnym zespołem jest Real Madryt. Zwłaszcza po tym jak zdobyli mistrzostwo kraju.

– Jesteśmy w kluczowym dla nas momencie sezonu. Pozostały nam do końca cztery finały. Podejdziemy do derbów pełni ochoty, nadziei i entuzjazmu. Postaramy się też nie zwracać uwagi na to, co mówi się dookoła. Obchodzi nas jedynie wynik.

– Pytania o szpaler próbują wzbudzać polemikę. Klub wydał konkretny komunikat, nie zabrakło w nim niczego. Pogratulowaliśmy Realowi Madryt, jego piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu. Wykonali fantastyczną robotę. Szanujemy Real, ale jeszcze bardziej szanujemy swoich ludzi.

– Nie wiem, czy w Hiszpanii zrobiono coś źle i przez to szpaler jest często interpretowany nie jako wyraz szacunku, lecz obraz upokorzenia. Taki jednak jest tutaj styl życia. Nie wiem też, czy w innych krajach także panuje zwyczaj ustawiania szpaleru. Na przykład tam, skąd pochodzę, tego nie ma. Wszędzie żyje się inaczej.

– Chcę, by jutro moi zawodnicy byli w stanie wyrazić się na boisku w jak najlepszy sposób. Moja drużyna w zamyśle ma być silna, skoncentrowana i konkurencyjna.

– Do końca rozgrywek czeka nas zażarta walka. O podobny cel walczy Real Sociedad, Villarreal, Sevilla i Betis. Postaramy się zrobić, co w naszej mocy, by zrealizować nasz priorytetowy cel.

– Nie sądzę, by ewentualne rotacje u rywala jakoś wpłynęły na obraz meczu. Nie zmienią nagle taktyki i sposobu gry. Ancelotti jest wielkim trenerem o jasnym spojrzeniu na piłkę. Ktokolwiek u niech zagra, ich pomysł się nie zmieni. Wyjdą inne nazwiska, ale ta sama wizja futbolu.

– Co oznaczają derby? Derby oznaczają to, że trzeba je wygrywać.