Co dalej z Facundo Campazzo?

Drużyna Denver Nuggets zakończyła już sezon. W sezonie zasadniczym zajęła 6. miejsce w Konferencji Zachodniej z dorobkiem 48 zwycięstw w 82 kolejkach. W play-offach trafiła na Golden State Warriors i przegrała 1:4. Denver było w stanie wygrać tylko jeden mecz przed własną publicznością. To oznacza, że wakacje rozpoczęły się dla Facundo Campazzo. Argentyńczyk jednak nie może całkiem oderwać się od koszykówki, bo musi znaleźć nowy klub. Jego dalsza obecność w NBA stoi pod znakiem zapytania.

Ten sezon był dla Campazzo trudny. Jego rola w zespole malała wraz z upływem czasu. Rozgrywający boleśnie się przekonał o rywalizacji, jaka panuje w NBA. Jego kontrakt z Denver wygasł, a żadna ze stron nie zamierzała go przedłużać, więc od lipca Facu będzie wolnym zawodnikiem. Powrót do Europy nie jest jednak główną opcją. „Jego celem jest kontynuowanie gry w NBA. Zobaczymy, jakie oferty się pojawią, chociaż do lipca niewiele się wyjaśni. On chce zostać i grać przynajmniej przez jeszcze jeden sezon. Jednak nic nie jest potwierdzone, to jest po prostu jego życzenie, poszukać kolejnej szansy. Facundo znów postawi aspekty sportowe nad ekonomicznymi”, takie informacje z otoczenia zawodnika zebrał portal Infobae. „Powrót do Europy nie jest wykluczony, ale priorytetem dla niego jest NBA”.

Drugi sezon w Denver był słabszy od pierwszego. Campazzo grał mniej (21,9 → 18,2), zdobywał mniej punktów (6,1 → 5,1) i rzadziej pojawiał się w pierwszej piątce (19 → 4). W starciu z Golden State Warriors w play-offach odgrywał marginalną rolę, spędzając na parkiecie po kilka minut. Facundo zamierza wykorzystać przerwę, by popracować nad swoimi ofensywnymi umiejętnościami. Od początku lipca Argentyńczyk będzie wolnym zawodnikiem. Nie obowiązują go żadne ograniczenia, więc będzie mógł rozpocząć negocjacje z dowolną drużyną. Real Madryt będzie się temu wszystkiemu uważnie przyglądał. Królewscy potrzebują wzmocnienia pozycji rozgrywającego, a Campazzo mógłby być idealnym rozwiązaniem.