Rodrygo: Gra z Benzemą to czysta przyjemność
Rodrygo udzielił wywiadu klubowej telewizji. Brazylijczyk opowiadał przede wszystkim o trwającym sezonie.
Fot. własne
– Pamiętam pierwszy mecz z PSG, kiedy przegraliśmy w ostatniej minucie. Było ciężko i byliśmy trochę zniechęceni, ale w miarę upływu czasu nabraliśmy pewności, że możemy to odrobić. Potem przypominam sobie magiczną noc na Bernabéu. Kibice byli z nami, a my zaczęliśmy od przegranej, ale potem wróciliśmy i to był jeden z najpiękniejszych momentów, jakie przeżyłem w piłce nożnej. Nikt nie potrafi tego wyjaśnić. Tylko futbol może to zapewnić i tylko Real Madryt może to zrobić. W meczu z Chelsea na Bernabéu przegrywaliśmy 0:3, a trener wezwał mnie i Marcelo. Przed wyjściem na boisko rozmawialiśmy o tym, że musimy zrobić coś, by odmienić losy meczu, żeby tak się nie skończyło. To miało być trudne, ale wiedziałem, że w pewnym momencie będę mógł pomóc mojemu zespołowi. Wszedłem na boisko i w ciągu paru minut zdobyłem bramkę, która dodała nam pewności siebie i sprawiła, że zaczęliśmy grać dalej.
– To była trudna droga, ale mamy dobry sezon. Przechodziliśmy przez trudności, ale potrafiliśmy je przezwyciężyć i wygraliśmy wiele meczów. W fazie grupowej zaczęliśmy przeciwko Interowi, a ja zdobyłem bramkę na San Siro. Było dla nas jasne, że awansujemy z pierwszego miejsca ze względu na to, jak dobrze radziliśmy sobie ze wszystkim. Tak też się stało, a potem przyszło wiele trudnych meczów z PSG, Chelsea i ponownie z Chelsea. Mamy świetny sezon i radzimy sobie bardzo dobrze. Chcemy pokazać, że jesteśmy dobrzy, że mamy świetny sezon i musimy grać tak dalej.
– City to bardzo trudny przeciwnik. Wiemy, jak grają i że są bardzo dobrzy. Jeśli ktoś jest w półfinale Ligi Mistrzów, to dlatego, że jest bardzo dobry, a City jeszcze bardziej ze względu na sposób, w jaki rozgrywają piłką. Spodziewamy się bardzo trudnego meczu i naszym zadaniem będzie kontynuowanie gry w taki sposób, w jaki gramy, aby przejść dalej.
– Liga Mistrzów to bardzo szczególne rozgrywki i każdy zawodnik lubi w nich grać. To rozgrywki, w których mam coś do powiedzenia i prawie zawsze zdobywam bramki lub asystuję. To wyjątkowe i mam nadzieję, że nadal będę pomagał mojej drużynie.
– Najważniejsze jest to, że zawsze walczymy o siebie nawzajem. Jeśli jeden z nas nie czuje się dobrze, drugi może mu pomóc, a jeśli jesteśmy razem, jesteśmy o wiele silniejsi. Wszyscy to rozumiemy i właśnie dlatego mamy wspaniały sezon. Jeśli będziemy tak dalej postępować, myślę, że możemy wiele osiągnąć.
– Benzema na boisku jest jeszcze lepszy. Ludzie widzą z zewnątrz, że jest bardzo dobry, ale ci z nas, którzy z nim grają, wiedzą, że jest o wiele lepszy. Zawsze udziela mi rad i mówi, co mogę zrobić, aby mu pomóc, a co on może zrobić, aby pomóc mnie. Gra z nim to czysta przyjemność.
– Ancelotti jest dla mnie bardzo ważną osobą i zawsze mi pomaga. Rozmawia ze mną i wie o mojej jakości, umiejętnościach i szybkości. Każdego dnia w każdym meczu i na każdym treningu stara się wydobyć ze mnie to, co najlepsze, abym mógł być coraz lepszy dla drużyny.
– Nie mam słów, aby opisać moment, w którym rozegrałem 100. mecz dla Realu Madryt. Gra w tej koszulce to zaszczyt dla każdego, a ja marzyłem o tym już jako dziecko. Grając w Realu Madryt, nauczyłem się od zawodników, którzy już tu byli, i od kibiców, że zawsze trzeba walczyć do końca. Zdarzają się mecze, które przegrywamy i jesteśmy trochę rozczarowani, ale patrzymy na koszulkę, którą nosimy, i walczymy do końca. W ten sposób przeprowadziliśmy remontady w wielu spotkaniach. Zawsze trzeba ciężko pracować, a potem przychodzi nagroda.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze