Pechowa porażka, debiut Viníciusa Tobíasa

Castilla w pechowych okolicznościach przegrała z Alcoyano na własnym stadionie. To duży cios w kontekście walki o awans, bo Królewscy objęli prowadzenie i przez długi czas kontrolowali mecz, ale dwa stałe fragmenty przyniosły gościom dwa gole. Podopiecznym Raúla zabrakło szczęścia, szczególnie w ostatniej minucie, gdy pechowo interweniował Arribas. Debiut w rezerwach Realu Madryt zaliczył dzisiaj Vinícius Tobías. Po tej porażce Castilla dała się wyprzedzić Alcoyano w tabeli i oddaliła się od piątego miejsca.

Wielkanocnej niedzieli w Madrycie towarzyszyła bardzo ładna pogoda. Ponad 20 stopni i słońce rozleniwiły piłkarzy Castilli i Alcoyano. Pierwsza połowa była prowadzona w wakacyjnym tempie, szczególnie przez pierwsze 30 minut. Później akcje trochę nabrały tempa i bramkarze po obu stronach w końcu byli zmuszeni do interwencji. Królewscy dłużej utrzymywali się przy piłce, ale Alcoyano potrafiło wyprowadzić kontrataki. Obraz spotkania psuły też liczne faule, więc sędzia szybko zaczął karać zawodników żółtymi kartkami. Tuż przed przerwą Gila przewrócił się po starciu z rywalem i bardzo niebezpiecznie upadł na murawę. Przez kilka minut zajmowali się nim lekarze, a po przerwie już nie wrócił do gry.

Początek drugiej połowy niewiele zmienił. Ciągle obie drużyny nie tworzyły dobrego widowiska na murawie. Sporo przerw w grze i akcje daleko od bramki rywali. Castilla zdołała to odmienić w 67. minucie. Santos dośrodkował z prawego skrzydła, a w polu karnym był Latasa, który wykorzystał tę szansę, strzelając swojego 10. gola w tym sezonie. Chwilę później mogło być 2:0, jednak mocny strzał Petera z najwyższym wysiłkiem zdołał odbić José Juan. Alcoyano przeprowadziło podwójną zmianę, stawiając na ofensywę i szybko przyniosło to efekt w postaci gola. Po rzucie rożnym futbolówkę odbił Primi i Ángel López zaskoczył Fuidiasa.

W 83. minucie na boisku pojawił się Vinícius Tobías, dla którego to był debiut w barwach Castilli. Brazylijczyk zajął miejsce aktywnego dzisiaj Petera. Brazylijczyk nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. Tuż przed końcem podstawowego czasu gry goście wyszli na prowadzenie. Samobójczą bramkę strzelił Arribas, który próbował zablokować dośrodkowanie, a zupełnie zmylił Fuidiasa. Castilla nie zdołała już odpowiedzieć na to trafienie.

Real Madryt Castilla – Alcoyano 1:2 (0:0)
1:0 Latasa 67’ (asysta: Santos)
1:1 Ángel López 78’ (asysta: Primi)
1:2 Arribas 90’ (samobójczyi)

Real Madryt Castilla: Fuidias, Pablo Ramón, Carrillo, Gila (Retuerta 46’), Santos, Blanco, Mario Martín, Arribas, Aranda (Theo 83’), Peter (Vinícius Tobías 83’), Latasa.

Alcoyano: José Juan, Toni Abad, Primi, Raúl, Pablo Carbonell (Gabarre 75’), Ángel López (Antón 87’), Juanan, Imanol (Fran Miranda 75’), Andy (Juli 87’), Dani Vega (Lillo 66’), Mourad.