Diego Carlos: Benzema to najtrudniejszy napastnik do krycia
Diego Carlos udzielił wywiadu portalowi Goal. Obrońca mówił o trwającym sezonie i zbliżającym się spotkaniu z Realem Madryt.
Fot. Getty Images
Jak się czujesz w ostatniej części sezonu?
Bardzo dobrze, po powrocie po kontuzji czuję się dobrze. Wykorzystałem też ten czas, aby się trochę zregenerować, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Czuję się dobrze.
Jesteś jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników w tym sezonie.
Dobrze sobie radzę, wykonuję swoją pracę, jak zawsze z zespołem, dążę do realizacji naszych celów i zamierzamy nadal robić to, co w naszej mocy.
Z łatwością zdobywasz bramki, w czym tkwi sekret?
Zawsze staram się być na dobrej pozycji. Wiem dużo o zawodnikach, którzy mają dośrodkować, wiem, gdzie może polecieć piłka i zawsze stawiam się w tych miejscach.
Jesteś jednym z najbardziej lubianych zawodników przez kibiców, czy czujesz tę sympatię na ulicy?
Tak, i ja też mam do nich wiele przywiązania. Zauważyłem, że bardzo mnie kochają i czuję się bardzo komfortowo. Moja rodzina i ja jesteśmy bardzo szczęśliwi z powodu sympatii, jaką okazują nam kibice Sevilli, ale nie tylko oni, także wszyscy mieszkańcy Sewilli.
Jak to jest grać w tym sezonie ponownie przed kibicami?
Bardzo mi się to podoba, bardzo. Kiedy jestem w grze, a także poza nią. Kiedy byłem kontuzjowany, spotykałem ich na parkingu i okazywana przez nich czułość była spektakularna.
Czy było ci przykro z powodu odpadnięcia z Ligi Europy?
Tak, to był wstyd, ale myślimy o przyszłości. Będziemy nadal wykonywać naszą pracę i dążyć do realizacji naszych celów. Sezon się jeszcze nie skończył i będziemy kontynuować to, z czym musimy się zmierzyć.
W styczniu mówiło się o możliwym przejściu do Newcastle, czy w którymś momencie pomyślałeś, że odejdziesz?
Prawda jest taka, że miałem kontrakt z Sevillą, już go przedłużyłem i teraz mam jeszcze dłuższą umowę z tym klubem. Bardzo lubię Sevillę i Monchi dobrze o tym wie, a wszyscy ludzie pracujący w klubie wiedzą, jak bardzo go lubię. Nie mam nic innego do powiedzenia, mogę im tylko podziękować.
Jak ważny jest Lopetegui dla waszego rozwoju?
Kiedy spotkaliśmy się w Porto, byłem w drugiej drużynie, a nie w pierwszej. Odbyłem z nimi kilka treningów, ale Lopetegui miał swój zespół i swoją pracę, więc zostałem wypożyczony do Estorilu. Po czterech latach spotkaliśmy się ponownie i byłem bardzo szczęśliwy, bo to była dla mnie piękna historia. Współpracuję z trenerem, który prosi mnie tylko o to, żeby trenować. Tak właśnie wygląda życie. Jestem wdzięczny za wszystko, czego mnie nauczył, i za to, czego uczyłem się na co dzień podczas treningów.
Jak zapatrujesz się na niedzielny mecz z Realem Madryt?
Cieszymy się na ten mecz tak samo jak na każdy inny. Zostało już bardzo niewiele i każde spotkanie jest teraz jak finał. Musimy szanować wszystkich przeciwników, zarówno duże, jak i małe drużyny. Musimy dać z siebie wszystko i chcemy osiągać dobre wyniki.
Czy Benzema jest najtrudniejszym napastnikiem do krycia w lidze?
Tak, powtarzam to od chwili, gdy tu przyjechałem. Benzema jest dla mnie bardzo kompletnym napastnikiem, który potrafi dobrze poruszać się w środku pola. Ma swoje cechy i umiejętności, a my zamierzamy skupić się na tym, by dobrze sobie radzić i go powstrzymać.
Dużo mówi się też o Viníciusie.
Jest tam wielu Brazylijczyków z jakością. Mają Casemiro, Militão, Viníciusa, Rodrygo, Marcelo… Są dobrymi zawodnikami i dlatego tam są. Wiemy, na kogo trafimy i musimy rywalizować. Mają świetną drużynę i nie chodzi tylko o Brazylijczyków, którzy są dobrzy.
Możesz zostać reprezentantem Hiszpanii, czy jesteś otwarty na to, że Luis Enrique może powołać cię do gry w reprezentacji?
Jestem spokojny, czekam jeszcze na dokumenty i paszport, a kiedy je dostanę, będę o tym mówił.
Jaki jest twój cel na koniec sezonu?
Naszym celem jest walka do samego końca o awans do Ligi Mistrzów i na tym mamy nadzieję zakończyć rozgrywki.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze