Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Vinícius przechodzi kolejną metamorfozę

Brazylijczyk ma dopiero 21 lat i cały czas jest na etapie nauki, ale z każdym miesiącem coraz bardziej rozwija się na kolejnych płaszczyznach. Zaczyna coraz lepiej czytać grę i współpracować z kolegami.

Foto: Vinícius przechodzi kolejną metamorfozę
Fot. Getty Images

Do swojej energii dodał inteligencję taktyczną. Prawa noga, która wcześniej strzelała szeroko, jest teraz bardziej precyzyjna przy uderzeniach, a lewa noga jest również używana do dobrych dośrodkowań. Teraz unosi głowę w biegu, przyspiesza i ma tempo. Uczenie się i ewolucja Viníciusa są niezwykłe. Wielu trenerów jest zaangażowanych w pracę Brazylijczyka nad osiągnięciem tego poziomu. Od Julena Lopeteguiego, który jako pierwszy powiedział, że „trzeba dać mu czas” i kosztowało go to trochę wyrzutów sumienia, że nie wykorzystał go od pierwszego dnia i wysłał do Castilli, po Solariego, który pokładał w nim największą wiarę, przechodząc przez wątpliwości Zidane'a i tak dalej, aż do bezgranicznego zaufania, jakim darzy go Carlo Ancelotti. 

Nie zapominając oczywiście o samym 21-latku, który zrobił wszystko, co w jego mocy, aby poprawić i udoskonalić swoje słabe punkty, a także wykazał się osobowością, zdolnością do pracy i pokorą. Gdyby tak się nie stało, jego sytuacja byłaby podobna do Luki Jovicia – zawodnika, który upadł z powodu braku adaptacji, pasji i konsekwencji w wykorzystywaniu swoich szans. Brazylijczyk nie jest Serbem. Udało mu się założyć zbroję, dzięki której krytyka, a nawet kpiny, mniej go dotykają. Nie jest łatwo wywalczyć dla siebie niszę, mając za rywali takich zawodników jak Hazard i Bale, a on przewyższył ich nieustępliwością, walorami fizycznymi, a teraz zaskakuje zagraniami technicznymi.

Jego mocną stroną jest walka z przeciwnikami i wyprzedzanie. Ale w swoim rozwoju zaskakuje bardziej jakościowymi akcjami, które nie są dziełem przypadku czy iskry. Rozwój Viníciusa zmierza w dobrym kierunku. Wcześniej przegrywał z Rodrygo z powodu braku jasności w czytaniu gry, ale młody Brazylijczyk nie ma takiej siły ani szybkości jak Vini. Jednak według Zidane'a lepiej radził sobie z wyborem sposobu rozwiązywania problemów, kontrolując sytuację, prowadząc piłkę i podając. Wszystkie te szczegóły techniczne zostały teraz dopracowane przez Viníciusa. A na dodatek wykazał się ogromnym charakterem.

Zrozumienie gry
Real Madryt jest silnie uzależniony od Courtois i Benzemy. Od parad bramkarza i goli napastnika. Ale też od Viníciusa, który jest jednym z nietykalnych dla Ancelottiego. W meczach z Chelsea i Getafe asystował przy pierwszych bramkach. Na Stamford Bridge lewą nogą dośrodkował, a Benzema głową skierował piłkę do bramki, natomiast na Bernabéu uderzył ją zewnętrzną częścią prawej stopy w kierunku Casemiro, który wykończył akcję. Vini regularnie udowadnia, że jest jednym z najgroźniejszych zawodników Los Blancos.

To jego najlepszy sezon: 17 goli, 12 asyst i 5 wywalczonych karnych w 42 meczach to liczby, które gwarantują mu podziw. Jest jednak coś ważniejszego w rozwoju skrzydłowego. W jego naturze leży anarchiczny futbol, ale Vinícius poprawił się w podejmowaniu decyzji. Lepiej czyta grę, wiedząc, co jest potrzebne drużynie, aby osiągnąć przewagę liczebną. Ten Vini, którego poznaliśmy na początku, atakował bez opamiętania. Ten, którego znamy teraz, ma zdolności jasnowidzenia. Myśli, odkrywa i rozwiązuje sytuacje.

Odczucia są między tamtym a tym Vinim są jednak podobne, ponieważ drybling i eksplozywność to standard w jego repertuarze. Kiedy ma piłkę, przekazuje, że coś się wydarzy. Różnica polega na tym, że tam, gdzie był szalony gracz, teraz jest zorganizowany. Potrafił słuchać trenerów i bardziej doświadczonych kolegów z drużyny oraz przyjmować ich rady. Benzema rozpaczał nad jego taktycznym nieładem, ale tam, gdzie były trudności ze zrozumieniem, teraz jest wsparcie, współpraca, wizja, pauza i asysta.

Viníciusowi udaje się być zawodnikiem, który współpracuje z najbardziej kreatywnymi kolegami z drużyny. To właśnie doskonalił w drugiej połowie sezonu. Do ostatniej przerwy świątecznej Brazylijczyk zdobył 12 bramek, ale od początku roku zdobył ich już tylko 5. Spadek liczby goli zrekompensował sobie poprawą gry zespołowej. Taka wersja jest bardzo przydatna dla Ancelottiego, który utrzymuje go na boisku, mimo że jest mniej skuteczny pod bramką.

Odblokowywanie
21-latek robi różnicę, ponieważ potrafi odmienić mecz z drużynami, które skupiają się na kontratakach, oraz z tymi, które zamykają się i nie zostawiają miejsca na boisku. Jest to zawodnik, który sprawia, że Real Madryt polega na jego inspiracji do otwierania szczelnych bloków, a nie tylko na jego szybkości, sile i dryblingu. Ostatnie mecze potwierdzają te zależności i dynamikę rozwoju Brazylijczyka. W Vallecas rozegrał kapitalną akcję z Benzemą, to samo zrobił w rewanżowym meczu z PSG lub podał do Casemiro, który strzelił gola w starciu z Getafe.

Brazylijczyk cały czas się uczy i zaskakuje czymś nowym. Kiedy był nowicjuszem, przyciągał uwagę i potrafił doprowadzić do rozpaczy z powodu swojego braku ogłady, natarczywości w sytuacjach jeden na jeden i braku skuteczności w wykończeniu. Dzięki większemu doświadczeniu i pracy, a ma dopiero 21 lat, lepiej rozumie grę zespołową. Ma dar szybkości i dryblingu oraz zaczyna wykorzystywać swoje umiejętności do asystowania. Był to jeden z jego obowiązków jako skrzydłowego. Musi ogrywać przeciwników i dostarczać piłki kolegom. Im więcej się nauczy, tym bardziej będzie niebezpieczny i przyciągający uwagę, a przede wszystkim stanie się graczem kompletnym.

Przeszedł drogę od samodzielnych prób do grania z kolegami z drużyny. Udało mu się nawiązać kontakt z Benzemą, a liczby między nimi są dość znaczące: 8 z 12 asyst Brazylijczyka trafiło do Francuza, a 7 z 13 asyst Benzemy do Viníciusa.

Brazylijczyk osiągnął w meczu z Getafe swoje setne zwycięstwo z Realem Madryt w 160 meczach. Strzelił dla klubu 32 gole, ale najważniejszy jest jego rozwój i to, co daje drużynie. Vinícius nie ma godnego zmiennika. Tak jak nie mają go Courtois i Benzema. To sprawia, że jest on bardzo ważnym zawodnikiem dla Ancelottiego, który przez cały sezon mógł na niego liczyć ze względu na jego sprawność i siłę fizyczną. Dzięki cierpliwości Real Madryt może cieszyć się kolejną, pełniejszą wersją zawodnika, który był anarchiczny, a teraz lepiej rozumie grę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!