Bez zagrożonych zawieszeniem na potencjalny półfinał

Przed pierwszym ćwierćfinałowym meczem z Chelsea Éder Militão był jedynym zawodnikiem Realu Madryt, który w przypadku otrzymania żółtej kartki przegapiłby rewanż na Santiago Bernabéu. Brazylijski stoper nie wytrwał w takim stanie zbyt długo, ponieważ w starciu na Stamford Bridge został napomniany przez arbitra już w 14. minucie spotkania, po tym jak po stracie piłki musiał się ratować faulem na Kaiu Havertzie. To oznacza dla niego przymusową pauzę w dzisiejszym rewanżu.

Poza tym nikt w Realu Madryt nie jest zagrożony zawieszeniem na potencjalny pierwszy półfinał Ligi Mistrzów. Co najważniejsze, jest to ostatnie spotkanie z zagrożeniem zawieszenia za nagromadzenie żółtych kartoników w tych rozgrywkach. W Champions League piłkarz zawieszany jest za trzecią i każdą kolejną nieparzystą kartkę, czyli piątą i siódmą. Kartki i zawieszenia przechodzą na fazę pucharową, przy czym konto kartkowe jest czyszczone po zakończeniu ćwierćfinałów i uczestnicy półfinałów podchodzą do kolejnego dwumeczu z czystym kontem.

Żółte kartki zawodników Realu Madryt w Lidze Mistrzów:
3 kartki – Casemiro, Mendy (obaj pauzowali w rewanżu 1/8 finału z PSG) i Militão (pauzuje dzisiaj w rewanżu z Chelsea)
1 kartka – Carvajal, Alaba, Nacho, Lucas, Jović, Rodrygo i Vinícius.

U rywali w pierwszym meczu żółtą kartką ukarany został Antonio Rüdiger za faul na Fede Valverde. Niemiec dołączył tym samym do zagrożonego Loftusa-Cheeka.

Żółte kartki zawodników Chelsea w Lidze Mistrzów
2 kartki – Loftus-Cheek i Rüdiger
1 kartka – Azpilicueta, Alonso, Ziyech, Thiago Silva, Hudson-Odoi i Chalobah.