Nie pogrywaj z królem
W rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Real Madryt przegrał z Chelsea 2:3 i awansował do półfinału Ligi Mistrzów!
Fot. Getty Images
Real Madryt rozegrał jeden z najgorszych meczów w ostatnich miesiącach. Tak przynajmniej w dużym skrócie można było streścić to, co działo się w pierwszych siedemdziesięciu kilku minutach, z wyłączeniem samego początku rewanżowej rywalizacji z Chelsea. Wtedy było bowiem całkiem obiecująco. Spokojne wyprowadzenie piłki, radzenie sobie z pressingiem, kilka nie najgorszych okazji. Wszystko to poszło w niepamięć wraz z trafieniem Masona Mounta.
Od 15. do 80. minuty było bardzo źle. Prawdopodobnie wszyscy używali słów, z których prawdopodobnie musieliby się wyspowiadać. Dotyczyły one pewnie większości piłkarzy Realu. Nie dojeżdżał praktycznie nikt, łącznie z trenerem, który czekał ze zmianami bez żadnego racjonalnego powodu.
Gol Rodrygo zmienił wszystko. Wiara wróciła, Bernabéu znów stanęło po stronie zawodników (jak można było wcześniej nie być po ich stronie i gwizdać w 20. minucie), a ci jeszcze mocniej pracowali. Po trafieniu Benzemy włączyły się emocje, które czuliśmy przy meczu z PSG, przy meczu na Stamford Bridge… Tak samo jak po ostatnim gwizdku sędziego.
Kibicowanie Realowi Madryt polega na takich nocach. Można oddać mazaki, ekrany, tablice, kapsle ekspertom, ale pewne rzeczy trudno zrozumieć. Trudno zrozumieć, jak można grać tak źle po mimo wszystko dość przypadkowym trafieniu, wciąż mając przecież przewagę w dwumeczu. Jeszcze trudniej zrozumieć, jak podnieść się przy tylu problemach, zarówno piłkarskich, jak i mentalnych.
Nie wszędzie przeczytacie, że Real Madryt kończył ten mecz z następującą linią obrony: Lucas, Carvajal, Alaba, Marcelo. Pochwały należą się nie tylko tej czwórce, lecz także tym, którzy zasuwali z przodu, by ci z tyłu nie mieli za dużo roboty. No i jak zawsze: Thibaut Courtois. Dziś Real przegrał, ale wygrał.
Real Madryt – Chelsea FC 2:3 (0:1)
0:1 Mount 15' (asysta: Werner)
0:2 Rüdiger 51' (asysta: Mount)
0:3 Werner 15' (asysta: Kovačić)
1:3 Rodrygo 80' (asysta: Modrić)
2:3 Benzema 96' (asysta: Vinícius)
Pierwszy mecz: 3:1
Awans: Real Madryt
Real Madryt: Courtois; Carvajal, Nacho (88' Lucas), Alaba, Mendy (78' Marcelo); Casemiro (78' Rodrygo), Kroos (73' Camavinga), Modrić, Valverde; Vinícius (115' Ceballos), Benzema.
Chelsea: Mendy; James, Rüdiger, Silva, Alonso; Kanté (100' Ziyech), Kovačić (105' Jorginho), Loftus-Cheek (105' Saúl); Werner (83' Pulisic), Mount; Havertz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze